Co najmniej 30 osób zginęło w powodzi w Kongo
Co najmniej 30 osób zginęło w stolicy
Demokratycznej Republiki Konga Kinszasie, gdy wskutek ulewnych
deszczy wylały okoliczne rzeki - powiadomili przedstawiciele afrykańskiego kraju.
27.10.2007 | aktual.: 27.10.2007 03:38
Odnotowano 30 osób zabitych i około 100 rannych - powiedział Serge Mulumba z kongijskiego ministerstwa ds. humanitarnych. Zastrzegł jednak, że liczba ofiar może wzrosnąć, ponieważ służby ratunkowe nie były dotychczas w stanie dotrzeć do wielu dotkniętych żywiołem okolic.
Ulewne deszcze nawiedziły Kinszasę w czwartek i utrzymywały się do piątku rano. Opady doprowadziły do wezbrania rzek i wywołały liczne lawiny błotne. Nieprzejezdne stały się również niektóre stołeczne mosty, co utrudnia prowadzenie akcji ratunkowej.
Rzeki wystąpiły z brzegów nie tylko w stolicy Konga. W całym kraju powodzie poszkodowały ponad 10 tys. osób - szacuje kongijski Czerwony Krzyż.