PolskaCo kręci Lepper z prałatem?

Co kręci Lepper z prałatem?

Andrzej Lepper od kilku dni jest kompletnie nieuchwytny. Ludzie z Samoobrony twierdzą, że załatwia coś ważnego we Francji. Syn Leppera zapewnia, że ojciec jest w Warszawie - pisze "Super Express".

18.03.2006 | aktual.: 18.03.2006 07:57

Według dziennika, Andrzej Lepper odnajdzie się w niedzielę. Tego dnia spotkać ma się z byłym proboszczem gdańskiej parafii św. Brygidy ks. prałatem Henrykiem Jankowskim. Cel spotkania, podobnie jak powód ostatniego zniknięcia szefa Samoobrony, to ściśle strzeżona tajemnica.

Po wczorajszym artykule "SE" - "Lepper zaginął" nadal nie wiadomo, gdzie jest przewodniczący Samoobrony. "SE" ma natomist sygnały, że jutro spotka się z prałatem Jankowskim.

Gorzej przychodzi odpowiedź na pytanie, po co obaj dostojni panowie się spotykają. Czy chodzi o plany powołania do życia instytutu ks. Henryka Jankowskiego, w które zaangażowali się działacze w biało-czerwonych krawatach? Słysząc to pytanie, rozmówcy "SE" nabierają wody w usta.

Wizyta u prałata będzie pierwszym od tygodnia publicznym wystąpieniem Leppera, który nieoczekiwanie w ostatnią niedzielę zapadł się pod ziemię.

Zapewnienia, że szef Samoobrony przebywał z wizytą we Francji, które próbowali serwować "SE" działacze Samoobrony, okazały się bajeczką wyssaną z palca. - Ojciec jest w Warszawie - przekonuje "SE" Tomasz Lepper , syn Andrzeja, kiedy dziennik próbuje ustalić, czy szefa Samoobrony nie ma w domu w Zielnowie.

Wersji o "niesłychanie ważnych sprawach w Paryżu" rozpowszechnianej przez Janusza Maksymiuka zaprzecza również doradca Leppera Ryszard Czarnecki. - Nie ma go w Warszawie, ale jest w Polsce - zdradza "SE" europoseł. Tę wersję potwierdza również fakt, że Andrzej Lepper nie zgłosił w Kancelarii Sejmu, że ma zamiar wyjechać za granicę. A posłowie posługujący się paszportem dyplomatycznym mają taki obowiązek.

Niedopowiedzenia związane z nagłym zniknięciem Leppera, który marzył o tym, by sponiewierać prezesa NBP Leszka Balcerowicza, a później nie zjawił się na ostatnim posiedzeniu Sejmu zwołanym właśnie w tej sprawie, rodzą domysły i plotki.

- Choroba wieńcowa przewodniczącego nie jest tajemnicą. Już kilka razy przechodził zabiegi związane z problemami z krążeniem, m.in. w Warszawie i Krakowie - zdradza "SE" działacz Samoobrony, prosząc o anonimowość. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)