Co dalej ze szkołami? Jest decyzja ministra Czarnka
- Od czwartku zostanie wprowadzone zdalne nauczanie dla uczniów klas 5-8 oraz szkół ponadpodstawowych - przekazał we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jak dodał, rozporządzenie w tej kwestii zostanie podpisane w środę i będzie obowiązywać do końca ferii zimowych.
Piąta fala nabiera w Polsce tempa. We wtorek resort zdrowia poinformował o 36,9 tys. zakażeń koronawirusem. Z kolei w sobotę liczba ta wyniosła ponad 40,8 tys. To najgorsze dane od początku pandemii.
W Ministerstwie Edukacji i Nauki w poniedziałek wieczorem odbyła się specjalna narada ws. dalszego nauczania w szkołach. - Strategią rządu jest utrzymywanie nauki stacjonarnej - zapewniał przed spotkaniem Przemysław Czarnek.
Jednak nauka zdalna. Konferencja szefa MEiN
We wtorek na godz. 18.30 w Sejmie zwołano konferencję prasową ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka oraz szefa GIS Krzysztofa Saczki.
- Musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej i wprowadzeniu nauki zdalnej do końca ferii zimowych. Zgodnie z rozporządzeniem, które jutro zostanie podpisane, w szkole naukę stacjonarną będą kontynuować uczniowie klas 1-4, a także przedszkola oraz zerówki - przekazał szef MEiN.
- Od czwartku uczniowie klas 5-8, a także szkół ponadpodstawowych przechodzą na naukę zdalną do końca ferii zimowych. (...) Szkoły specjalne będą decydować same, czy przechodzą na naukę zdalną - dodał Czarnek.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki ferie zimowe trwają w Polsce do 27 lutego 2022 roku.
Jak poinformował minister edukacji, "w tym okresie będzie możliwość spotykania się maturzystów na konsultacjach indywidualnych i grupowych". - Otwarte będą także bursy, będzie możliwość kontynuowania praktycznej nauki zawodu - oświadczył.
- Jest przekonany, że nie będzie konieczności wydłużenia tego terminu - dodał szef MEiN.
Podczas konferencji poruszono również kwestię szkół wyższych. - Uczelnie działają według swoich przepisów. Rektorzy podejmują decyzję samodzielnie w tej kwestii. W części uczelni już studenci przeszli na naukę zdalną - wyjaśnił minister.
"Czarnek wpadł we własne sidła". Reakcje na decyzję szefa MEiN
Do tych informacji w "Tak jest" odnieśli się była minister edukacji Anna Zalewska z PiS i poseł Lewicy Tomasz Trela.
- Smutna informacja, ale musimy ją przyjąć z pokorą. W obecnej sytuacji wydaje się konieczna. Dzieci, rodzice i nauczyciele są zwyczajnie zmęczeni, chcieliby funkcjonować normalnie. Zdalna edukacja nie jest najlepszą formułą. Dlatego to jest informacja dla wszystkich, że należy się szczepić - przekonywała europosłanka Zalewska na antenie TVN24.
- Minister Czarnek wpadł we własne sidła. Jeszcze tydzień temu mówił, że nie ma możliwości zamykania szkół. A teraz wychodzi znienacka i ogłasza, że za dwa dni uczniowie idą na naukę zdalną. (...) O tych danych, które są dzisiaj, wiedzieliśmy już kilka tygodni temu. Tylko Czarnek zaklinał rzeczywistość - przekazał poseł Trela.