Co czwarty Polak może cierpieć na alergię
Co czwarty Polak może cierpieć na alergię, co dziesiąty może chorować na astmę, a blisko 70% chorych na alergie może nie mieć postawionego prawidłowego rozpoznania. Takie są wstępne wyniki badań przeprowadzanych w Polsce w ramach projektu Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce (ECAP) - poinformowano podczas konferencji prasowej w Krakowie.
13.03.2007 15:55
Badania, których celem jest poznanie poziomu zachorowalności na alergie w największych aglomeracjach miejskich w Polsce, prowadzi Zakład Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych Akademii Medycznej w Warszawie pod kierownictwem profesora Bolesława Samolińskiego.
Znaczenie badań jest olbrzymie, ponieważ na podstawie ich wyników będziemy wiedzieli, jaka jest skala problemu, jaki jest wpływ środowiska na występowanie alergii, jak pacjenci się leczą i jak są leczeni - powiedział podczas konferencji prasowej prof. Samoliński.
Badania przeprowadzono już w Warszawie, Lublinie i Katowicach oraz w powiatach krasnostawskim i zamojskim. W najbliższych dniach rozpoczną się w aglomeracji krakowskiej. Do 2,5 tys. mieszkańców Krakowa, wytypowanych według danych z programu PESEL, trafią ankieterzy z prośbą o wypełnienie ankiety. 800 osób z badanych zostanie zaproszonych na badania laboratoryjne. Pozwolą one ustalić, czy odczucia pacjentów pokrywają się z ich stanem zdrowia.
W maju badani będą mieszkańcy Gdańska, jesienią - Białegostoku i Poznania, a na początku 2008 roku mieszkańcy Wrocławia. Dotychczas przebadano już 9 tys. osób; łącznie przebadanych zostanie 22,5 tys. osób.
Z już wykonanych badań wynika, że na alergiczny katar sienny cierpi co trzeci-czwarty Polak, a na astmę do 10% ludności - powiedział prof. Bolesław Samoliński. Jak podkreślił, kolejny problem, który się z nich wyłania, polega na tym, że zaledwie jeden na trzech pacjentów, którzy mają objawy alergii, ma postawione prawidłowe rozpoznanie. To jest duży problem. Jeden na trzech, którzy mają objawy, ma postawione rozpoznanie. To znaczy, że 60-70% pacjentów ma objawy, a nie ma postawionego rozpoznania - podkreślił prof. Samoliński. Jak dodał, badania pozwolą poznać rangę i rodzaj problemu i w zależności od tego kształtować politykę leczenia i profilaktyki.
Pytany przez dziennikarzy, gdzie najzdrowiej jest mieszkać, by nie zachorować na alergię, prof. Samoliński wyjaśnił, że "najlepiej jest mieszkać w czystym, zdrowym środowisku". Okazuje się, że tam, gdzie jest najwięcej alergenów, czyli na wsi, gdzie mamy koty, psy, siano, zboża, drzewa i inne alergeny, jest zdecydowanie mniej alergii niż tam, gdzie tych alergenów jest mniej, czyli w mieście. Wpływają na to inne czynniki, jak np. zanieczyszczenie powietrza, powodując wzmocnienie dla potencjalnych alergików nabycia alergii - wyjaśnił prof. Samoliński.
Projekt ECAP realizowany jest z inicjatywy Ministerstwa Zdrowia i stanowi kontynuację ogólnoeuropejskich badań European Community Respiratory Health Survey II (ECRHS II) oraz International Study of Asthma and Allergies in Childhood (ISAAC). To największe i najważniejsze przedsięwzięcie tego rodzaju w Polsce. To również jedno z największych badań alergologicznych w Europie.
Badania w 70% finansuje minister nauki, 30% minister zdrowia, ale rozmiar badań jest tak duży, że wsparcia udzielają różne instytucje - powiedział prof. Bolesław Samoliński, kierownik przeprowadzającego badania Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych Akademii Medycznej w Warszawie.