Co były komendant policji wie o śmierci Blidy?
Były Komendant Główny Policji Tadeusz Budzik
jest przesłuchiwany w łódzkiej prokuraturze okręgowej
jako świadek w śledztwie dotyczącym okoliczności śmierci b.
posłanki SLD Barbary Blidy.
Rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania powiedział, że przesłuchanie odbywa się w kancelarii tajnej prokuratury; zasłaniając się tajemnicą nie chciał ujawnić okoliczności, jakich dotyczy przesłuchanie.
Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródła zbliżonego do sprawy przesłuchanie Budzika związane jest z nowymi wątkami pojawiającymi się w śledztwie.
Tadeusz Budzik został szefem policji w sierpniu ub. roku, gdy do dymisji w związku z odwołaniem ówczesnego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka podał się Konrad Kornatowski. Wcześniej był zastępcą komendanta głównego, nadzorującym pion kryminalny. W marcu tego roku zrezygnował ze stanowiska szefa policji.
W ostatnich dniach łódzcy śledczy przesłuchali po raz kolejny kilku katowickich prokuratorów, którzy zajmowali się sprawą tzw. afery węglowej i wydali postanowienie o zatrzymaniu i przedstawieniu zarzutów Blidzie. Kopania podkreślił, że były to ponowne przesłuchania i dotyczyły okoliczności, które ujawniły się w śledztwie po wcześniejszych przesłuchaniach. Nie chciał podać szczegółów.
Barbara Blida - była minister budownictwa i b. posłanka SLD - popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Prokuratura chciała jej postawić zarzuty w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.
Śledztwo w sprawie śmierci b. posłanki SLD prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Ma ona ustalić m.in., czy w trakcie zatrzymywania doszło do niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW. Dotąd zarzut niedopełnienia obowiązków usłyszał funkcjonariusz katowickiej delegatury ABW Grzegorz S., który kierował akcją zatrzymania Blidy w jej domu. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Łódzcy śledczy badają także prawidłowość decyzji katowickich prokuratorów w sprawie wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów Blidzie i o jej zatrzymaniu, w tym także wątek ewentualnych nacisków na prokuratorów ze strony polityków bądź przełożonych. W śledztwie przesłuchano w sumie dotąd ponad 130 świadków.
Zdaniem śledczych większość materiału dowodowego w tej sprawie została zebrana, a najbliższy finału jest wątek związany z odpowiedzialnością funkcjonariuszy ABW. Prokuratura nie chce ujawnić, czy kolejne osoby usłyszą zarzuty w tej sprawie. Sprawę śmierci Blidy bada też sejmowa komisja śledcza.