Clinton: wszystko o co prosimy to dodatkowe dwa lata
Na tydzień przed wyborami uzupełniającymi do Kongresu były prezydent USA Bill Clinton wsparł demokratycznych kandydatów w Chicago.
W stanie Illinois trwa zacięta walka o fotel senatora zwolniony przez prezydenta USA Baracka Obamę. O miejsce to ubiega się 34-letni syn greckich imigrantów Alexi Giannoulias pełniący funkcję stanowego skarbnika. Jego rywalem jest republikański kongresman Mark Kirk. Ostatnie sondaże pokazują, że szanse obydwu kandydatów są wyrównane.
W przemówieniu wygłoszonym w hotelu Palmer House Hilton w centrum Chicago, były prezydent powiedział, że Republikanie budują swoją kampanię wyborczą na uzasadnionym niezadowoleniu Amerykanów, którzy po recesji znaleźli się w trudnej sytuacji.
- Widziałem już ten film - mówił Clinton nawiązując do wyborów w 1994roku, gdy podczas jego prezydentury Demokraci stracili większość w Kongresie.
- Wszystko o co prosimy to dodatkowe dwa lata, (...) które pomogą nam wyjść z tej zapaści - powiedział Clinton w przemówieniu do tysiąca osób, które przyszły na demokratyczny wiec z jego udziałem w Chicago. - My Demokraci wybierani jesteśmy zawsze, kiedy trzeba ratować sytuację - dodał popularny były prezydent.
Utrzymanie miejsca w Senacie zwolnionego przez Baracka Obamę stało się dla Demokratów sprawą prestiżową. Kilka tygodni temu w Chicago pojawił się sam prezydent USA; kampanię demokratycznego kandydata wsparła też Pierwsza Dama Michelle Obama.
Prezydent Barack Obama powróci do rodzinnego miasta w najbliższy weekend, ostatni przed wyborami, by wzywać wyborców do głosowania na Demokratów i kandydującego do Senatu Giannouliasa.
Alexi Giannoulias jest przyjacielem prezydenta, przed przeprowadzką do Białego Domu Obama grywał z nim często w koszykówkę.