Clinton musiała wyjść z uroczystości w strefie zero. Źle się poczuła

• Hillary Clinton źle się poczuła na uroczystościach w strefie zero

• Wyszła półtorej godziny po rozpoczęciu

• Została zawieziona do mieszkania córki

Clinton musiała wyjść z uroczystości w strefie zero. Źle się poczuła
Źródło zdjęć: © AFP | JEFF SWENSEN

11.09.2016 | aktual.: 11.09.2016 18:50

Kandydatka Demokratów na prezydenta USA musiała opuścić ceremonię z okazji 15. rocznicy zamachów terrorystycznych na World Trade Center. Hillary Clinton źle się poczuła.

Clinton spędziła poranek w Nowym Jorku, uczestnicząc wraz z tysiącami ludzi w apelu, w czasie którego uczczono minutą ciszy ofiary zamachu z 11 września 2001 roku. W trakcie uroczystości w tzw. strefie zero, dziennikarze zauważyli, że wychodzi podtrzymywana. Media informują, że zasłabła. Stało się to półtorej godziny po rozpoczęciu uroczystości.

Sztab wyborczy Clinton poinformował, że powodem było "przegrzanie".

Według sztabu wyborczego, Clinton "odpoczywała w mieszkaniu córki" Chelsea w Nowym Jorku. Ponoć, jak tam trafiła, już czuła się znacznie lepiej. Telewizja Fox News informowała, że trzeba było jej udzielić pomocy medycznej. Ponoć potykała się i nie mogła samodzielnie iść. Na nagranym filmie widać, że prawie przewraca się przed samochodem.

Kilka godzin później uśmiechała się do mediów i pozowała do zdjęć. Mówiła, że już czuje się dobrze: "Czuję się świetnie. To piękny dzień".

11 września

W Nowym Jorku od kilku godzin trwają główne uroczystości upamiętniające terrorystyczne ataki terrorystyczne na Stany Zjednoczone. Dziś mija dokładnie 15 lat od chwili, gdy w nowojorskie bliźniacze wieże World Trade Center oraz Pentagon uderzyły samoloty porwane przez Al Kaidę. W zamachach zginęły 2973 osoby, w tym 6 Polaków.

Uroczystości sześć razy są przerywane. Następuje wówczas minuta ciszy. Pierwszy raz w taki sposób uczczono ofiary o godzinie 8:46 czasu nowojorskiego, gdy pierwszy samolot uderzył w jedną z wież Światowego Centrum Handlu. Tradycyjnie, jak w każdą rocznicę, odczytywane są nazwiska wszystkich ofiar tych tragicznych wydarzeń.

Nazwiska wyczytują członkowie rodzin ofiar. Nie brakuje również krótkich wspomnień.

W ceremonii uczestniczą politycy, w tym kandydaci na prezydenta Hillary Clinton i Donald Trump. Zawiesili na dziś prowadzenie kampanii. Jednak tradycyjnie w nowojorskich uroczystościach politycy nie są dopuszczani do głosu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (303)