To on zada mu cios w plecy? "Myśli o przywództwie Rosji"
Rosyjski opozycjonista i socjolog Igor Jakowenko stwierdził, że to Alaksandr Łukaszenka może zadać mocny cios Władimirowi Putinowi. Jego zdaniem może wykorzystać fakt, że notowania rosyjskiego dyktatora spadły.
Igor Jakowenko w rozmowie z ukraińskim serwisem unian.net ocenił, że Łukaszenka może szukać wsparcia wśród wagnerowców. - Jestem pewien, że myśli o przywództwie Rosji go teraz nawiedzają - powiedział. Rozmowę z Rosjaninem w programie "Argumenty" cytuje Polsat News.
Jakowenko stwierdził, że Łukaszenka może wesprzeć grupę Wagnera w nowej kampanii przeciwko Moskwie. Jego zdaniem wagnerowcy poczekają, aż w Rosji zaczną się poważne niepokoje społeczne. Wtedy Prigożyn będzie mógł spróbować znowu wywołać bunt oraz rozpocząć nową szarżę na Moskwę, tym razem z terytorium Białorusi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrożenie dla Polski? Były oficer reaguje na słowa Kaczyńskiego
Wagnerowcy na Białorusi
Obecnie na Białorusi jest ponad 5 tys. najemników rosyjskiej grupy Wagnera - poinformował w sobotę rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko, cytowany przez serwis RBK-Ukraina.
Demczenko przekazał, że na Białoruś wciąż przybywają najemnicy z rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej. Zaznaczył, że przy granicy z Ukrainą nie zaobserwowano przemieszczania się wrogich sił.
Rzecznik zapewnił, że sytuacja jest pod kontrolą i jest stale obserwowana przez ukraiński wywiad. - W tej chwili liczba przedstawicieli grupy Wagnera na Białorusi nie stanowi dużego zagrożenia dla Ukrainy - dodał.
Pierwsze informacje o możliwym skierowaniu wagnerowców na Białoruś podały rosyjskie media niezależne pod koniec czerwca. Prognozowały one, że najemnicy w liczbie około 8 tys. będą stacjonowali w okolicach Osipowicz w obwodzie mohylewskim. Znajduje się tam opuszczona do niedawna, a potem pospiesznie wyremontowana, baza we wsi Cel. To była baza wojskowa białoruskich wojsk rakietowych.
Morawiecki o wagnerowcach
Na sobotniej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki powiedział, że od dwóch lat Polska ma do czynienia z permanentnym atakiem na granicę, a tylko w tym roku było to 16 tys. prób nielegalnego jej przekroczenia przez imigrantów, których ściągają Putin i Łukaszenka i "chcą przepchać do Polski".
- Teraz sytuacja staje się jeszcze groźniejsza. Mamy informację, że ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego niedaleko Grodna na Białorusi - powiedział Morawiecki.
Źródło: UNIAN/Polsat News/PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski