Trwa ładowanie...
d42tc40
porwanie
29-10-2004 19:10

Cimoszewicz o działaniach w celu uwolnienia porwanej Polki

Fakt, że premier i minister spraw zagranicznych przebywają w Rzymie nie ma najmniejszego znaczenia z punktu widzenia efektywności działań polskiego rządu i służb w sprawie uprowadzonej w czwartek w Iraku Polki - zapewnił szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz.

d42tc40
d42tc40

Jak podkreślił, wszyscy pełnią swoje konstytucyjne obowiązki. Jest znany podział odpowiedzialności, a premier jest na bieżąco informowany. Robimy wszystko, co możliwe. Zaangażowane są w to setki ludzi. Fakt, że premier i ja przebywamy w Rzymie, nie ma najmniejszego znaczenia z punktu widzenia efektywności naszego działania - powiedział minister.

Dodał, że być może w sobotę rano irackie władze i policja przedstawią wyniki dotychczasowych działań. Poszukujemy więcej informacji na temat porywaczy - powiedział Cimoszewicz. Dodał, że polskie służby są w kontakcie z władzami państw, których obywatele byli uprowadzeni w Iraku przez tę samą grupę, za którą podają się porywacze Polki.

Cimoszewicz skrytykował też opinie, że nie należało tak szybko wykluczać negocjacji z terrorystami. Słyszymy bardzo wiele dobrych rad, jak u cioci na imieninach. Mamy fachowców od bezpieczeństwa, fachowców od świata arabskiego, od porwań i oni wszyscy mają bardzo wiele do powiedzenia. Ci ludzie zachowują się niepoważnie - ocenił minister.

Będziemy robili to, co uważamy za absolutnie niezbędne i właściwe. Na ten temat nie będzie plebiscytu - dodał.

W czwartek mało znane radykalne ugrupowanie irackie poinformowało o uprowadzeniu mieszkającej w Iraku Polski. Według katarskiej telewizji Al-Dżazira, porywacze mieli zażądać wycofania polskich wojsk z Iraku.

d42tc40
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d42tc40
Więcej tematów