Cimoszewicz: nie wprowadzę pod obrady wniosku o odwołanie mojej osoby
Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz nie
zamierza wprowadzić do poniedziałkowego porządku obrad Sejmu
wniosku LPR o odwołanie go z tej funkcji.
26.08.2005 | aktual.: 26.08.2005 12:23
Nic mi o tym (nowym wniosku LPR) nie wiadomo- powiedział Cimoszewicz w Przemyślu. _ Ale taki wniosek LPR złożyła już jakiś czas temu, więc nie jest to żadna nowość. Jeśli będzie jakaś próba powrotu do tego, ocena jest zupełnie jednoznaczna. Chodzi o kolejny hałas, kolejną awanturkę_ - dodał.
Cimoszewicz podkreślił, że posiedzenie Sejmu zwoływane jest wyłącznie z jednego powodu. Chodzi o rozpatrzenie weta prezydenta do niektórych ustaw. I to powinno wyczerpać porządek obrad. Nie przewiduję rozszerzenia go o inne punkty. Kiedy kilka tygodni temu deklarowałem, że lipcowe posiedzenie powinno być ostatnie, to m. in. miałem na myśli, by nie zachęcać ludzi nieodpowiedzialnych do wykorzystywania atmosfery przedwyborczej do robienia sobie publicznej hecy - podkreślił marszałek.