Cimoszewicz nie musiał wpisać do PIT‑u zysków z akcji
W opinii doradców podatkowych Włodzimierz
Cimoszewicz w zeznaniu podatkowym (PIT) za 2002 rok nie musiał
ujawniać przychodów ze sprzedaży akcji PKN Orlen, bez względu na
to, jak byłyby one wysokie.
Dr Irena Ożóg, b. wiceminister finansów, szefowa kancelarii doradztwa podatkowego powiedziała PAP, że w zeznaniu rocznym za 2002 r., składanym do końca kwietnia 2003, należało ujawnić wszystkie dochody, które ulegają łączeniu i są opodatkowane według skali podatkowej, ale tylko te, które są opodatkowane zgodnie z art. 52 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Dochody z papierów wartościowych, ze zbycia papierów wartościowych nabytych na giełdzie papierów wartościowych lub innych papierów były zwolnione z podatku dochodowego - podkreśliła.
Antoni Macierewicz, członek komisji śledczej ds. PKN Orlen, powiedział w piątek PAP, że w zeznaniu podatkowym PIT za 2002 rok Włodzimierz Cimoszewicz nie umieścił przychodu, jaki uzyskał ze sprzedaży akcji PKN Orlen. PIT-y marszałka za lata 2001, 2002 i 2003 dotarły do komisji w czwartek.
Akcje PKN Orlen Cimoszewicz kupił w 2000 r. za nieco ponad 585 tys. zł. Sprzedał je w dwu transzach - 4 i 9 stycznia 2002 r. Ze sprzedaży mógł uzyskać ok. 650-680 tys. zł. Zysk wyniósłby zatem od 80 do 100 tys. zł.
W zeznaniu PIT za 2002 r. nie należało ujawniać nawet bardzo wysokich dochodów, które były zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych albo nie podlegały temu podatkowi. Co więcej, zeznanie roczne nie przewidywało w ogóle takiej pozycji - dodała dr Irena Ożóg.
