Cimoszewicz: nie kandyduję przez Borowskiego
Tłumacząc swoją decyzję o niekandydowaniu na prezydenta,
Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że aby wygrać, konieczny był brak
rywalizacji w środowisku lewicy. Kiedy okazało się, że będzie więcej niż jeden kandydat lewicy, uznałem, że to nie ma sensu. Moje kandydowanie oznaczałoby zaakceptowanie logiki rywalizacji na lewicy, walki, zwalczania się, mówienia sobie rzeczy przykrych - tłumaczył Cimoszewicz w Radiu Zet.
20.05.2005 | aktual.: 20.05.2005 10:19
Marszałek Sejmu powiedział, że kandydowanie Marka Borowskiego (SdPl) w pewnym stopniu było dla niego zaskoczeniem. Wydawało się, że wszyscy rozumieją, że raczej trzeba szukać porozumienia, znaleźć mechanizm uzgodnienia poparcia dla jednego polityka. Tak się nie stało - powiedział.
Według niego, lewica nie zjednoczy się wokół jednego kandydata. Jak podkreślił, Borowski musi się liczyć z konsekwencjami swojej decyzji. Jeśli podejmuję decyzję, której z kimś nie uzgadniam, nie powinieniem oczekiwać od tego kogoś później podporządkowania się - powiedział.
Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz zapowiedział, że nie dopuści do głosowania w Sejmie nad zmianami ordynacji wyborczej. Jestem kategorycznie przeciwny zmienianiu reguł wyborczych bezpośrednio przed wyborami - oświadczył w radiu Zet.
Sejmowa Komisja Ustawodawcza opowiedziała się w czwartek za projektem nowelizacji ordynacji wyborczej wprowadzającym w wyborach do Sejmu zmodyfikowaną metodę St. Lague'a, premiującą ugrupowania, które mają małe i średnie poparcie.
Cztery lata temu stało się coś bardzo niedobrego, kiedy AWS i Unia Wolności dokonały zmiany reguł gry. W tej chwili lewica i PSL chcą takich zmian. Ja się na to nie zgadzam. Uprzedzałem o tym przewodniczącego komisji pracującej nad tymi projektami, pana Grzegorza Kurczuka - powiedział Cimoszewicz. Jeżeli w sprawozdaniu będą zawarte takie propozycje, jakie czytam w dzisiejszej prasie, to tych zmian nie będzie - oświadczył.
Marszałek zaznaczył, że dobrze byłoby przyjąć takie zmiany w ordynacji wyborczej, jakie proponuje Państwowa Komisja Wyborcza - usuwające rozmaite chropowatości prawa wyborczego.