Ciężki ale stabilny stan Olejnika
Stan rannego w wypadku zastępcy prokuratura
generalnego Kazimierza Olejnika nadal określany jest jako ciężki,
ale stabilny - poinformował dyrektor Szpitala Klinicznego im. WAM Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Leszek Markuszewski.
28.06.2005 | aktual.: 28.06.2005 14:07
Prokurator leczony jest w Zakładzie Anestezjologii i Intensywnej Terapii łódzkiego szpitala. Według dyrektora placówki, pacjent pozostaje pod opieką lekarską zespołu konsultacyjnego, w skład którego wchodzi wielu doświadczonych specjalistów z różnych dziedzin medycyny.
Stan pacjenta nadal określamy jako ciężki, ale dziś jest już stabilny z tendencją do poprawy - powiedział Markuszewski. Dodał, że obecnie nie będzie udzielał szczegółowych informacji o stanie zdrowia prokuratora.
Do wypadku doszło w piątek rano na drodze krajowej nr 8 Warszawa-Wrocław w Tomaszowie Mazowieckim (Łódzkie), podczas podróży służbowej prokuratora Olejnika. Według wstępnych ustaleń policji i prokuratury, kierowca służbowego opla vectry z nieznanych dotąd przyczyn stracił panowanie nad autem; samochód przebił metalową barierkę, zjechał z nasypu i dachował.
Prokurator i kierowca trafili do szpitala w Tomaszowie Maz. Lekarze uznali wtedy, że stan ogólny poszkodowanych jest na tyle dobry, iż można przewieźć ich do innej placówki. Prokurator miał złamane podudzie, rękę i obojczyk. Początkowo zachodziło podejrzenie, że może mieć uraz kręgosłupa, ale - według Kondojewskiego - to zostało wykluczone. Kierowca doznał ogólnych potłuczeń. Prokurator został przewieziony do szpitala w Łodzi.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim. Prokuratura bada, z jakiej przyczyny kierowca utracił kontrolę na prowadzonym pojazdem. Po wypadku na miejscu zdarzenia przeprowadzono wstępne oględziny pojazdu; zabezpieczono ślady, a także samochód do dalszych badań specjalistycznych. Powołano biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, którzy wypowiedzieć się mają nt. przyczyn wypadku, stanu technicznego pojazdu i sprawności jego wszystkich układów.
Według prokuratury, obecnie nie ma żadnych podstaw do przyjęcia jako prawdopodobnej hipotezy, że był to zamach na prokuratora. Bezpieczeństwa prokuratora Olejnika pilnują w szpitalu policjanci. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Alicja Hytrek powiedziała, że ochrona policji ma jedynie charakter prewencyjny. Jej zdaniem, z policyjnych ustaleń wynika, że prokuratorowi nie zagraża niebezpieczeństwo.