Cierpiący na autyzm nigdy się nie zamyślają
Ludzie cierpiący na autyzm nigdy się nie zamyślają, twierdzą amerykańscy naukowcy. Zdaniem badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego publikujących w tygodniku Amerykańskiej Akademii Nauk, związany z tym brak odpowiedniego odpoczynku mózgu podczas czuwania może prowadzić patologicznych zachowań.
14.05.2006 | aktual.: 14.05.2006 13:06
Jednym z typowych objawów autyzmu jest brak umiejętności społecznych. Autyści nie posiadają na przykład hamulców dotyczących kontaktu fizycznego z innymi ludźmi, nie potrafią podtrzymać rozmowy czy zrozumieć punktu widzenia drugiej osoby.
Powodem tego, zdaniem naukowców z USA, może być brak odpowiedniej ilości myśli skierowanych na siebie i swoje otoczenie. Takie myśli, jak wykazały badania przeprowadzone na postawie rezonansu magnetycznego, pojawiają się wtedy, gdy mózg człowieka relaksuje się, co na zewnątrz wygląda jak rozmarzenie się.
Naukowcy przebadali kilkadziesiąt osób zdrowych i autystycznych. Podczas odpoczynku - gdy zdrowym ochotnikom nakazano wpatrywać się w krzyż - uaktywniały się takie ośrodki mózgu jak np. przyśrodkowa kora przedczołowa. U osób cierpiących na autyzm takich reakcji nie zaobserwowano. Amerykańcy naukowcy, którm przewodniczył Dr Duncan Kennedy, piszą: "Przypuszczamy, że brak tych reakcji u ludzi autystycznych wskazuje na nienormalne procesy mózgu podczas odpoczynku, co z kolei może przekładać się na społeczne i emocjonalne deficyty charakterystyczne dla autyzmu".
Eksperci podkreślają, że autyzm jest chorobą skomplikowaną i nie do końca wyjaśnioną, mają jednak nadzieję, że najnowsze badania pozwolą lepiej zrozumieć przyczyny tego schorzenia.