Cień chmury sięgający znad Kaszub aż po Terespol. "Kiedyś nikt nie chciał uwierzyć"
Chmury burzowe tak wysokie, że są widziane z odległości ponad 400 kilometrów. Takie ciekawostki na polskim niebie. Jeden z cumulonimbusów rzucał cień sięgający znad Puszczy Noteckiej aż po okolice Tarnobrzegu. Eksperci wyjaśniają.
06.06.2019 12:21
"Nie chciało mi się wierzyć" - pisze na swoim profilu na Facebooku Krzysztof Drozdowski. To on zaobserwował wysokie wypiętrzone chmury Cumulonimbus, które rzucały cień prawie przez całą Polskę.
Pochwalił się zdjęciem w internecie.
"Zdjęcie satelitarne zrobione o zachodzie słońca potwierdza: cień chmury burzowej znad Puszczy Noteckiej sięga aż po okolice Tarnobrzegu, a chmury znad Kaszub aż pod Terespol. Pamiętam, jak kiedyś sfotografowałem z Wałbrzycha chmurę burzową która była w okolicach Nysy. Nikt nie chciał uwierzyć, że to możliwe a okazuje się, że nie jest to żadna rewelacja" - napisał.
Zjawisko, które zaobserwował opisali eksperci z portalu "Polscy Łowcy Burz". Tłumaczą oni, że przy założeniu, że kowadło chmury, czyli jej górna część, osiąga latem 12 km to teoretycznie wierzchołek kowadła można zobaczyć na płaskim terenie z odległości dochodzących nawet do 390 km.
Jeśli jednak znajdziemy się na jakiejś górze, horyzont się "poszerza" i widzimy jeszcze dalej.
Zobacz także
Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl