Ciekawe skutki halnego: zawały, porody, ataki kosmitów
Kiedy wieje halny, krakowskie pogotowie znacznie częściej wyjeżdża do zawałów serca, a nawet samobójstw. Na oddziałach położniczych przyjmuje się więcej porodów niż przeciętnie. Urzędy odwiedzają zaś ludzie, których atakują kosmici - zauważa "Dziennik Polski".
- Do Krakowa nie docierają tak silne podmuchy wiatru, które w Tatrach potrafią powalić drzewa, ale krakowianie mogą czuć się w tych dniach źle z powodu skoków ciśnienia i temperatury - wyjaśnia Józef Warmuz, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie. To właśnie gwałtowne skoki ciśnienia i temperatury sprzyjają zawałom serca i innym dolegliwościom związanym z układem krążenia.
Podmuchy nie są też obojętne dla układu nerwowego. Dlatego, kiedy wieje halny, możemy mieć problemy z zasypianiem, odczuwać niepokój czy rozdrażnienie. Niektóre osoby w czasie halnego stają się też bardziej agresywne, u innych może nasilić się depresja, a nawet skłonności samobójcze. Potwierdziły to m.in. badania krakowskich naukowców - pisze "Dziennik Polski".