Ciało kobiety o blond włosach zmasakrowane w Iraku
W irackim
mieście Faludża amerykańscy marines znaleźli porzucone na jednej z
ulic zmasakrowane w okrutny sposób ciało kobiety o jasnych włosach
i europejskich rysach.
14.11.2004 | aktual.: 15.11.2004 06:55
Kobieta miała odcięte ręce i nogi, poderżnięte gardło i zmasakrowaną twarz. Amerykańscy marines, którzy odnaleźli ciało, w obawie, że mogły pod nim zostać ukryte ładunki wybuchowe, na miejsce sprowadzili specjalnie szkolone psy.
Nie potwierdzili z pewnością, że jest to ciało cudzoziemki, ale jeden z oficerów pragnący zachować anonimowość powiedział, że "w 80% jest pewny, że to ciało kobiety z Zachodu".
W rękach irackich porywaczy obecnie znajdują się dwie cudzoziemki: 59-letnia Brytyjka Margaret Hassan i 54-letnia Polka Teresa Borcz.
Ambasador Polski w Bagdadzie Ryszard Krystosik w związku z doniesieniami agencyjnymi o znalezieniu ciała kobiety poinformował, że sprawdza tę wiadomość.
Ministerstwo spraw zagranicznych nie ma jeszcze żadnych informacji dotyczących znalezionego w Iraku ciała białej kobiety - powiedział w niedzielę PAP w Warszawie rzecznik prasowy MSZ Aleksander Chećko. Ciągle to sprawdzamy - podkreślił.
Polka została uprowadzona pod koniec października. Radykalne ugrupowanie Brygady Salafickie Abu Bakra As-Siddika w dwóch nagraniach przekazanych i wyemitowanych przez katarską stację Al- Dżazira zażądało za jej uwolnienie wycofania polskich wojsk z Iraku i uwolnienie wszystkich irackich kobiet z amerykańskich więzień w tym kraju.