ŚwiatCIA więziła terrorystów w Europie Wschodniej - tylko gdzie?

CIA więziła terrorystów w Europie Wschodniej - tylko gdzie?

W reakcji na rewelacje dziennika "Washington Post", Rosja, Bułgaria i Słowacja zaprzeczyły, jakoby na ich terytorium CIA ukrywała i
przesłuchiwała więźniów podejrzewanych o przynależność do Al-Kaidy. W sprawie wypowiedziały się również Czechy.

02.11.2005 | aktual.: 02.11.2005 21:31

"Washington Post" napisał, że amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) ukrywała i przesłuchiwała podejrzanych o przynależność do Al-Kaidy w postradzieckich obiektach wojskowych w Europie Wschodniej. Jako źródła tych informacji dziennik podał przedstawicieli władz USA i innych krajów.

Według dziennika, tajna sieć więzienna, utworzona po atakach 11 września 2001 roku, obejmowała "kilka krajów demokratycznych Europy Wschodniej" jak również Tajlandię i Afganistan. "Washington Post" nie ujawnia jednak nazw państw europejskich na prośbę amerykańskich oficjeli, ze względów bezpieczeństwa, aby nie stały się w odwecie celem ataku terrorystycznego.

Zaprzeczają, wyjaśniają

Rzecznik prasowy rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa Nikołaj Zacharow zaprzeczył istnieniu takich obiektów na rosyjskim terytorium, mówiąc, że "można być pewnym, iż w Rosji ich nie ma".

Z kolei rzecznik prasowy bułgarskiego ministerstwa spraw zagranicznych Dymitar Canczew powiedział, że "nie mamy takich ośrodków odosobnienia i w Bułgarii nie ma żadnych przetrzymywanych w tajemnicy cudzoziemców".

Także Słowacja za pośrednictwem rzecznika prasowego ministerstwa sprawiedliwości zaprzeczyła istnieniu na swoim terytorium amerykańskiego tajnego więzienia. Z drugiej strony jednak rzecznik wywiadu słowackiego SIS Vladimir Szimko, pytany w tej samej sprawie podkreślił, że nawet gdyby Słowacja współpracowała z CIA, jego służby nie informowałyby o tym mediów.

Jednak Czechy poprzez swego ministra spraw wewnętrznych Frantiszka Bublana ujawniły, że odmówiły Amerykanom utworzenia więzienia w celu przyjęcia podejrzewanych o terroryzm więźniów z bazy Guantanamo na Kubie.

Rozmowy na ten temat toczyły się mniej więcej przed miesiącem. Amerykanie czynili wysiłki, aby zainstalować u nas tego typu miejsce odosobnienia, lecz nic nie wskórali. Jest to dość skomplikowana sprawa, nie chcę mówić o szczegółach - powiedział Bublan w wywiadzie dla internetowej gazety aktualne.cz.

Według "źródła zbliżonego do czeskiego wywiadu", na które powołuje się internetowy dziennik, Amerykanie zwrócili się z podobną prośbą do innych krajów Europy Wschodniej i "według naszej wiedzy, gdzieniegdzie im się udało" - twierdzi aktualne.cz.

"Czarne miejsca" z terrorystami

"Washington Post" napisał, że o istnieniu i lokalizacji tych więzień wiedziała jedynie garstka przedstawicieli władz USA i zazwyczaj jedynie prezydent i kilku najwyższych funkcjonariuszy wywiadu krajów, gdzie te więzienia się znajdują.

W tajnych dokumentach Białego Domu, CIA, Ministerstwa Sprawiedliwości i Kongresu USA obiekty te określane są jako "czarne miejsca".

Wicedyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej, gen. lotnictwa Michael Hayden odmówił komentarza do rewelacji "Washington Post". Rzecznik Białego Domu Scott McClellan powiedział z kolei, że nie zamierza mieszać się w działalność CIA i podkreślił, że na prezydencie ciąży odpowiedzialność za ochroną narodu amerykańskiego.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)