Ci, którzy przeżyli katastrofę dziękują uczestnikom akcji ratunkowej
Ocaleni z katastrofy kolejowej w Hiszpanii dziękują za pomoc uczestnikom akcji ratunkowej: strażakom, lekarzom, policjantom. Szczególne podziękowania są kierowane do mieszkańców Angrois - osiedla, na wysokości którego wykoleił się w środę pociąg. W katastrofie zginęło 78 osób, a 178 zostało rannych.
Mieszkańców, którzy jako pierwsi udzielali pomocy, w Hiszpanii nazywa się bezimiennymi bohaterami. To oni, zanim na miejsce tragedii dotarły karetki pogotowia, wyciągali pasażerów z wagonów. Żeby dotrzeć do torów kolejowych, musieli najpierw rozerwać druciane ogrodzenie. Potem, z tej samej drogi korzystali lekarze i strażacy.
- Skakali z góry na tory, żeby szybciej do nas dotrzeć. Pamiętam stertę butelek z wodą, bandaży i koców, którymi potem przykrywano ciała - opowiada jedna z poszkodowanych.
W Santiago de Compostela ofiary środowej tragedii uczczono dziś pięcioma minutami ciszy. Stanęły samochody, zamilkło radio i telewizja. Prawdopodobnie w poniedziałek w katedrze w Santiago de Compostela zostanie odprawiona Msza pogrzebowa.