Chwile grozy w Katowicach. Policjant wskoczył w płomienie
W Katowicach doszło do pożaru pustostanu. Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym jeden policjant. Funkcjonariusz wszedł do budynku, aby uratować znajdujących się w nim bezdomnych.
Zgłoszenie dotyczące pożaru wpłynęło do strażaków w sobotę o godz. 03:45. Ustalono, że w jednym z pomieszczeń pustostanu przy ulicy Dębowej w Katowicach pojawił się ogień.
W momencie wybuchu pożaru w budynku przebywały dwie bezdomne osoby: kobieta oraz mężczyzna. Oboje próbowali samodzielnie wydostać się z płonącej konstrukcji, jednak konieczna była interwencja służb.
Pożar w Katowicach. Policjant poszkodowany
Na miejsce wezwano m.in. policję. Jeden z mundurowych widząc ogień postanowił wejść do pomieszczenia. Ostatecznie ogień odciął drogę ucieczki całej trójce - relacjonuje "Dziennik Zachodni".
Uwięzionym pomogła straż pożarna, która przy użyciu drabiny wyciągnęła ich z pustostanu.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego potwierdziło, że wszystkie trzy osoby zostały poszkodowane. Policjant oraz bezdomny mężczyzna nawdychali się dymu, kobieta trafiła do szpitala z oparzeniami. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło: Dziennik Zachodni
Przeczytaj również: Tragedia w Rozniszewie. Zabił żonę, ciężko ranił syna. Głos zabierają znajomi
Zobacz też: Plany Putina. Sikorski: toczy się ciekawa gra wywiadowcza