ŚwiatChuligański atak powodem śmierci polskiego weterana w Anglii

Chuligański atak powodem śmierci polskiego weterana w Anglii

Chuligański atak, którego ofiarą padł
mieszkający w Anglii 81-letni weteran Polskich Sił Zbrojnych,
Stanisław Płóciennik, w bardzo istotny sposób przyczynił się do
jego śmierci - oświadczył brytyjski oficer śledczy
prowadzący dochodzenie w sprawie okoliczności śmierci mężczyzny.

11.08.2005 | aktual.: 11.08.2005 20:33

Płóciennik zmarł na skutek zapalenia oskrzeli, na które zapadł w wyniku udaru mózgu. Udar spowodowało urazowe uszkodzenie głowy doznane wskutek napadu, którego padł ofiarą w październiku 2002 roku - stwierdził w swym orzeczeniu cytowany przez agencję PA News koroner Chris Dorris.

Urodzony w Warszawie weteran zmarł w Barnsley w środkowej Anglii w sierpniu 2003 roku. W czasie wojny służył w brygadzie spadochronowej i był więźniem niemieckiego obozu jenieckiego.

Znany sąsiadom jako "Polish Stan" mieszkał w Barnsley od ponad 40 lat wraz z Angielką Emily Dodson. Dwa i pół roku temu został trafiony w głowę sztachetą z wystającymi gwoździami, gdy zwrócił uwagę chuliganom wrzucającym butelki do jego ogródka.

Po ataku Płóciennik został poddany leczeniu szpitalnemu na oddziale intensywnej terapii. Do domu powrócił po miesięcznej kuracji. Zmarł dziewięć miesięcy później.

16-latek, który uderzył Płóciennika sztachetą, przyznał się do napaści. W 2003 roku sąd w Sheffield skazał go na 18 miesięcy więzienia.

Andrzej Świdlicki

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)