Chorzy nie dostali darowizn z 1%. Będzie proces
Poznański oddział Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego nie chce respektować dokumentu z Ministerstwa Finansów informującego o darowiznach z 1 procenta na członków stowarzyszenia, chociaż stosują się do tego inne organizacje pożytku publicznego (OPP). Czekający na swoje pieniądze chorzy zamierzają zawiadomić prokuraturę o postępowaniu organizacji.
24.11.2009 | aktual.: 25.11.2009 10:03
Już prawie dwa miesiące część członków oddziału PTSR domaga się przekazania na ich indywidualne subkonta darowizn podatkowych. Dysponują potwierdzeniami od osób składających PIT-y, które wskazały ich jako adresatów datków. Kierownictwo stowarzyszenia twierdzi jednak, że nie ma podstaw do tego, by przekazać pieniądze na ich leczenie, bo w przelewach z urzędów skarbowych na konto OPP nie ma podanych nazwisk tych osób. Okazuje się, że są one na płycie CD przygotowanej przez Ministerstwo Finansów. Oddział PTSR otrzymał ją, ale kierownictwo organizacji nie traktuje jej jako obowiązującego dokumentu.
Ustaliliśmy, że elektroniczne zestawienie powinno jednak być respektowane. – Raport przygotowany w Ministerstwie Finansów na nośnikach elektronicznych wysyłany jest do każdej OPP przez właściwy dla tej organizacji urząd skarbowy. Zawiera on obligatoryjne dane, których źródłem jest zeznanie podatkowe. Raport ma charakter wiążący dla organizacji – mówi Magdalena Kobos, rzecznik Ministerstwa Finansów.
Nie zmieniło to stanowiska oddziału organizacji. Nie zamierza on respektować raportu. – Płyta nie jest dokumentem, który może być uwzględniony w księgowości – utrzymuje Jerzy Zawadzki, skarbnik PTSR w Poznaniu. W centrali stowarzyszenia początkowo elektroniczny raport też budził wątpliwości. Obecnie nikt nie kwestionuje już jego wagi prawnej, chociaż zdarzają się w nim pomyłki.
– Rozpoczęliśmy księgowanie wpłat z 1 procenta na podstawie dostarczonej płyty – mówi Anna Gryżewska, zastępca sekretarza generalnego PTSR. W przypadku przelewów, co do których są wątpliwości organizacja będzie występowała do urzędu skarbowego o ich wyjaśnienie. Liczący na darowizny członkowie poznańskiego oddziału PTSR są tym bardziej zirytowani, że wiedzą, iż na konto organizacji wpłynęły znaczące sumy z darowizn podatkowych. Z przekazanych nam przez skarbnika informacji wynika, że poznański oddział otrzymał z tytułu 1 proc. ok. 160 tys. zł, z czego tylko 42 tys. zł przekazano na subkonta członków liczących na pozyskanie w ten sposób pieniędzy na leczenie.
– Jeśli na płycie są informacje o przelewach i inne organizacje stosują się do tego rodzaju raportów, to nie rozumiem, dlaczego nie chce tego zrobić PTSR w Poznaniu. Widzę w tym co najmniej brak dobrej woli – mówi Wojciech Bajorek, członek PTSR. Wraz z innymi chorymi zamierza skierować do prokuratury doniesienie w sprawie nieprzekazania pieniędzy z 1 proc.
Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes.pl/GlosWielkopolski: Kontroler odbiorników rtv sposobem na abonament?