Choroba Gruszki nie opóźni prac komisji
Mimo złego stanu zdrowia przewodniczącego komisji śledczej ds. PKN Orlen - Józefa Gruszki, powinna ona nadal działać bez zakłóceń - powiedział Zbigniew Wasserman (PiS).
Zdaniem Wassermanna, w czasie choroby posła Gruszki pracami komisji powinni kierować na przemian jej trzej wiceprzewodniczący - on, Andrzej Aumiller i Roman Giertych.
W niedzielę po południu przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Józef Gruszka (PSL) z objawami wylewu krwi do mózgu został przewieziony do szpitala i poddany operacji.
W opinii Wassermana, nieobecność Gruszki nie spowoduje zatrzymania prac komisji śledczej. Mamy terminarz, mamy świadków, wiemy jak i co robić - wyjaśnił. Jeśli zajdzie taka konieczność, komisja wybierze nowego przewodniczącego - dodał.
Wasserman nie chciał powiedzieć, z jakiego ugrupowania mógłby pochodzić nowy przewodniczący. Zaznaczył tylko, że on sam nie chciałby ubiegać się o to stanowisko.