Chodorkowski śle Miedwiediewowi wyzwanie
Odbywający karę więzienia były szef koncernu Jukos Michaił Chodorkowski skierował pod adresem prezydenta Rosji zawoalowane wyzwanie. Zasugerował w nim, że Dmitrij Miedwiediew powinien odciąć się od polityki swego potężnego poprzednika, obecnego premiera Władimira Putina - informuje agencja Associated Press powołując się na wywiad Chodorkowskiego opublikowany w piśmie "Sobiesiednik".
18.03.2009 | aktual.: 18.03.2009 16:41
Michaił Chodorkowski, kiedyś najbogatszy Rosjanin i krytyk Kremla, został aresztowany w roku 2003 za prezydentury Władimira Putina. Obecnie grozi mu drugi proces, który może go pozostawić za kratkami na bardzo wiele lat.
Agencja AP pisze, że nowy proces będzie pilnie obserwowany jako wskaźnik tego, czy następca Putina nie okaże się łagodniejszy w stosunku do Chodorkowskiego.
Chodorkowski powiedział w wywiadzie dla "Sobiesiednika", że szanuje Miedwiediewa jako prawomocnego prezydenta Rosji, chociaż nie do końca rozumie jego poglądy polityczne.
W maju 2005 roku Michaił Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew zostali skazani na kary po dziewięć lat pozbawienia wolności za przestępstwa gospodarcze: defraudację i uchylanie się od płacenia podatków. We wrześniu 2005 roku sąd złagodził im wyroki do ośmiu lat kolonii karnej.
Tym razem są oskarżeni o przywłaszczenie mienia i pranie brudnych pieniędzy. Obu grozi do 15 lat łagru.
Chodorkowski i Lebiediew od początku odrzucali wysunięte wobec nich oskarżenia, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.