Chirac nie poleci na zgromadzenie ONZ
Prezydent Francji Jacques Chirac, który opuścił szpital po siedmiodniowym w nim pobycie, nie weźmie udziału w spotkaniu wysokiego szczebla 60. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku w przyszłym tygodniu - poinformował jeden z jego doradców.
09.09.2005 | aktual.: 09.09.2005 17:24
Jest to skutkiem zalecenia lekarskiego, by Chirac przez najbliższe sześć tygodni nie podróżował samolotem. Według Pałacu Elizejskiego na szczycie w Nowym Jorku Francję będzie reprezentować premier Dominique de Villepin.
Prezydent w piątek opuścił paryską klinikę wojskową Val-de-Grace po tygodniowym leczeniu dolegliwości naczyniowych i wynikającego z nich niedomagania wzroku.
72-letni Chirac opuścił szpital w dobrej formie, w towarzystwie małżonki Bernadette. Wyjście ze szpitala odbyło się spektakularnie, by zaprzeczyć wszystkim pogłoskom na temat stanu zdrowia szefa państwa.
Szpital potwierdził, że stan prezydenta jest "bardzo zadowalający", ale powinien on "przez najbliższe sześć tygodni unikać podróży samolotem", a "przez najbliższe dwa tygodnie jak najwięcej wypoczywać".
Prezydent Francji został hospitalizowany 2 września; skarżył się na zaburzenia wzroku i migrenowe bóle głowy.
Według osób z otoczenia Chiraca prezydent "ciągle odczuwa drobną przeszkodę w polu widzenia".