ŚwiatChirac: musimy ożywić ducha Europy

Chirac: musimy ożywić ducha Europy

Europa potrzebuje siły i solidarności, by sprostać wyzwaniom, jakie stawia przed nią m.in. globalizacja - podkreśla prezydent Francji Jacques Chirac w "Financial Times", tuż przed czwartkowym nieformalnym szczytem unijnym w Hampton Court pod Londynem.

Chirac: musimy ożywić ducha Europy
Źródło zdjęć: © AFP

26.10.2005 | aktual.: 26.10.2005 10:00

"Wynik referendum konstytucyjnego we Francji (w którym odrzucono konstytucję unijną) uwidocznił kryzys zaufania do europejskiego projektu, oddziałujący na cały kontynent. Musimy ożywić ducha Europy" - pisze Chirac na łamach brytyjskiego dziennika.

Podkreśla, że Europa potrzebuje więcej demokratycznych, skutecznych i przejrzystych instytucji. Zapewnia też, że Francja włączy się w pracę nad przeglądem procesu ratyfikacji konstytucyjnego porozumienia - ma to nastąpić po przejęciu przez Austrię przewodnictwa w UE.

Jak podkreśla Chirac, globalizacja oznacza olbrzymie ekonomiczne i socjalne wyzwania, a zadaniem europejskich przywódców jest przywrócenie Europie tempa rozwoju "z którego czerpie siły". Jak dodaje, jest to konieczne do zapewnienia Unii Europejskiej konkurencyjności na światowych rynkach.

Zdaniem prezydenta Francji, konieczne jest też zwiększenie nakładów na innowacje i badania naukowe. Jak dodaje, Francja proponuje m.in. przeznaczenie na ten cel 10 miliardów euro, które miałyby do 2013 r. przynieść dodatkowe 30 miliardów euro.

Chirac zwraca także uwagę na konieczność zmierzenia się ze społecznymi konsekwencjami globalizacji. "Francja wezwała Komisję Europejską, by zorganizowała konsultacje, dotyczące szczegółów i wsparcia funduszu globalizacyjnego, zaproponowanego przez jej przewodniczącego Jose Manuela Barroso (fundusz ma być przeznaczony m.in. dla firm, które nie wytrzymały międzynarodowej konkurencji - przyp. red.)" - zaznacza prezydent Francji.

Jak dodaje Chirac, Europa musi też bronić swoich interesów m.in. w Światowej Organizacji Handlu (WTO). "Unia, która jest już czołowym światowym importerem produktów rolniczych z krajów rozwijających się, dowiodła swojego zaangażowania w powodzenie reformy wspólnej polityki rolniczej" - pisze Chirac. "Teraz czas na naszych partnerów, by przedstawili równoważne propozycje w duchu 'daj i bierz' - tak w rolnictwie, jak i przemyśle czy usługach" - dodaje prezydent Francji.

Patrycja Rojek

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)