Chirac i Clinton - świadkowie Miloszevicia?
Jacques Chirac - czy będzie świadczył przeciw sojusznikom? (AFP)
Trybunał ONZ ds. Zbrodni Wojennych w byłej Jugosławii odłożył do piątku dalszą część procesu byłego jugosłowiańskiego przywódcy Slobodana Miloszevicia. Oskarżony o zbrodnie Miloszević wygłosił w czwartek mowę obronną, którą ma kontynuować następnego dnia.
Były prezydent Jugosławii zapowiedział w czwartek, że chce powołać na świadków: francuskiego prezydenta Jacquesa Chiraca oraz byłego prezydenta USA Billa Clintona. Według Miloszevicia zeznania prezydenta Francji pozwolą ukazać konflikt Jugosławii z NATO (marzec-czerwiec 1999) jako agresję NATO na jego kraj.
_ Słyszałem w telewizji, jak mówił, że bronił przed bombardowaniami mostów Belgradu, jednak i tak najważniejsze zostały zbombardowane i zniszczone. To pokazuje, że to szefowie państw decydowali o celach bombardowań_ - powiedział Miloszević.
Gdy tu przybędzie, a jak państwu wiadomo, mam prawo powoływać świadków, zapytam go, dlaczego nie złożył weta w sprawie zniszczenia małej górniczej miejscowości i innych celów - dodał.
Slobodan Miloszević zakończy w piątkowej mowie obronnej przed haskim trybunałem swoją wersję konfliktów na Bałkanach w latach 90. To, co mówił w czwartek były prezydent Jugosławii, całkowicie różni się od wersji prokuratorów, którzy postawili mu w 3 aktach oskarżenia 66 zarzutów, oskarżając go o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciw ludzkości, w tym ludobójstwo, popełnione w Chorwacji, Bośni i Kosowie. (ajg, miz)