Chiny: to USA łamią prawa człowieka
Rząd Chin, oskarżonych w dorocznym raporcie
Departamentu Stanu USA o łamanie praw człowieka, postawił Stanom Zjednoczonym takie same zarzuty.
09.03.2006 | aktual.: 09.03.2006 06:47
Dzień wcześniej Amerykanie obwinili Pekin o bezprawne aresztowania i zatrzymania ludzi zagrażających autorytarnym rządom partii komunistycznej. Wśród innych nieprawidłowości raport wymienił m.in. upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, przeglądanie prywatnej korespondencji, podsłuchiwanie rozmów telefonicznych.
"Jak w poprzednich latach Departament Stanu USA wytknął nieprawidłowości na polu praw człowieka w ponad 190 krajach i regionach, włącznie z Chinami, lecz nie wspomniał o przypadkach gwałcenia tych praw w samych Stanach Zjednoczonych" - głosi dokument będący oficjalną odpowiedzią chińskiego rządu.
Pekin oskarżył USA o ograniczenie swobód obywatelskich po zamachach z 11 września 2001 roku. Wymienia się tutaj m.in. podsłuchy telefoniczne i przetrzymywanie oskarżonych o terroryzm bez procesu.
Autorzy chińskiego dokumentu wspominają również o sytuacji w Iraku w przededniu trzeciej rocznicy ataku na ten kraj. Stany Zjednoczone oskarża się m.in. o "odpowiedzialność za powtarzające się masakry na niewinnych ludziach" w Iraku oraz w czasie operacji militarnych w innych krajach.