Amerykańska ambasada w Pekinie potwierdziła, że 66-letni Fong Fuming stanął w poniedziałek przez miejscowym trybunałem ludowym.
Kontrowersyjny proces rozpoczął się w kilka godzin po wyjeździe z Chin prezydenta USA George'a W. Busha, który w sobotę i niedzielę uczestniczył w szczycie 21 państw Azji i Pacyfiku w Szanghaju. Rodzina Fonga miała nadzieję, że wizyta doprowadzi do uwolnienia aresztowanego.
Fong - Amerykanin chińskiego pochodzenia, stale mieszkający w New Jersey, został oskarżony o pozyskanie w latach 1995-1996 co najmniej 43 tajnych dokumentów i wręczenie wysokich łapówek.
W Pekinie reprezentował amerykańską firmę energetyczną, negocjującą kontrakty z chińskim państwowym koncernem energetycznym. (and)
