Trwa ładowanie...
d8ynvqi

Chiny dążą do unieważnienia sprzedaży pożądanych rzeźb?

Nadal nie wiadomo, jaki będzie los dwóch sprzedanych na licytacji statuetek z brązu, których właścicielami byli Yves Saint Laurent i Pierre Bergé. Ich zwrotu domagają się Chiny, a zwycięzca licytacji nagle poinformował, że... nie ma pieniędzy na ich zakup. Pierre Bergé uważa, że władze Chin dążą do unieważnienia sprzedaży statuetek.

d8ynvqi
d8ynvqi

Pierre Bergé w wywiadzie radiowym powiedział, że jeśli sprzedaż statuetek, przedstawiających głowy szczura i królika, zostanie unieważniona, to chętnie zachowa je w swoim mieszkaniu. Ta wypowiedź jest związana z ujawnieniem tożsamości ich nabywcy oraz jego... nie najlepszej sytuacji finansowej.

Nabywcą tym jest chiński biznesmen, który oświadczył jednak w Pekinie, że nie ma pieniędzy na pokrycie kosztów zakupu. Każda ze statuetek osiągnęła cenę prawie 16 milionów euro podczas "sprzedaży stulecia" imponującej kolekcji sztuki, którą w ciągu 50 lat zgromadzili Yves Saint Laurent i Pierre Bergé.

Zwrotu statuetek domagają się od dawna Chiny. Zostały one zrabowane 150 lat temu z Pałacu Letniego w Pekinie przez żołnierzy francuskich i angielskich.

Pierre Bergé podejrzewa, że nagła "niewypłacalność" nabywcy jest wynikiem presji wywieranej przez władze chińskie.

d8ynvqi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8ynvqi
Więcej tematów