Chińczycy szpiegują w Europie. Z coraz większym rozmachem

Chińskie służby "polują" na europejskich polityków i decydentów w internecie - ostrzega niemiecki kontrwywiad. Zakładają atrakcyjne profile na portalach społecznościowych, chcąc zinfiltrować polityczne elity na kontynencie. Polska też jest celem - uważa ekspert.

Za atrakcyjnymi profilami w mediach społecznościowych stali chińscy szpiedzy
Źródło zdjęć: © Fotolia
Oskar Górzyński

Laeticia Chen wyglądała na osobę, którą warto byłoby poznać. Na profilu w portalu społecznościowym Linkedin przedstawiała się jako młoda ekspertka w Chińskim Centrum Polityki i Gospodarki Międzynarodowej, miała imponujące CV, rozległe kontakty i jeszcze bardziej imponujące zdjęcie, a do tego chęć nawiązania znajomości. Problem w tym, że zdjęcie zostało ukradzione z katalogu modowego, większość szczegółów z życiorysu była zmyślona, a za Laeticią krył się funkcjonariusz chińskiego wywiadu.

Podobnych do Laeticii profili było więcej. Jak ujawnił w niedzielę szef Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV), niemieckiej służby kontrwywiadowczej, chińskie służby posługiwały się nimi, by zdobywać kontakty i wciągać do współpracy przedstawicieli europejskich elit: posłów, ministrów, biznesmenów z kluczowych firm. Podawali się jako headhunterzy, eksperci, naukowcy i przedsiębiorcy o imponującej sieci znajomości.

Tylko w Niemczech, Chińczycy wysyłali w ten sposób wiadomości do ponad 10 tysięcy osób. W niektórych wypadkach udawało im się dotrzeć do swoich celów - przynajmniej częściowo. Wśród ludzi, którzy znaleźli się w sieci znajomości fałszywych chińskich profili byli politycy i wysokiej rangi dyplomaci. Nie wiadomo jednak, czy znajomości te dały jakikolwiek owoc w rzeczywistości.

- To zakrojone na szeroką skalę próby zinfiltrowania parlamentów, ministerstw i agencji rządowych - powiedział szef niemieckiej służby Hans-Georg Maassen.
Dotychczas chiński wywiad były znany głównie ze szpiegostwa przemysłowego i wojskowego. Jednym z najgłośniejszych osiągnięć było wykradzenie przez Chińczyków planów amerykańskiego myśliwca F-35. Pozwoliło to Pekinowi na skonstruowanie własnego odrzutowca w technologii stealth. Podobnie kradzione były patenty technologiczne z największych firm w Europie i USA. Ale nie oznacza to, że przedstawiciele Państwa Środka ograniczali się tylko do tych sfer.

- Już kilka lat temu Chińczycy na Facebooku i LinkedIn robili podobne masowe kampanie zapraszania znajomych, np. podszywając się pod generała z NATO. Dzięki temu zbudowali niesamowita sieć kontaktów. Następnie sparowano te konta z kontaktami w androidzie i tym sposobem chyba numery telefonów znajomych złapanych osób szły do bazy danej dla chińskiego wywiadu elektronicznego - mówi WP Michał Rybak, były funkcjonariusz Agencji Wywiadu - Wszystko zaczyna się od najbardziej opłacalnych akcji, wojskowych i przemysłowych potem poszerza się działalność. Ale takie akcje sondażowe były wcześniej, tylko offline. Nowością jest to, że teraz otwarcie się o tym mówi - dodaje.
Innym polem, na którym chińskie służby wykazują się szczególną aktywnością w Europie, jest infiltrowanie diaspory. Przedstawiciele Pekinu potrafią być w tym dość pomysłowi, często werbując współpracowników "pod fałszywą flagą". Naturalnie, Polska też jest celem ich działalności.

- Wiedząc, że ktoś jest przeciwnikiem chińskich władz, podszywają się np. pod niemiecki wywiad i werbują delikwenta wmawiając mu, że szukają donosicieli reżimu. Proszą o pisanie charakterystyk znanych sobie Chińczyków w Polsce i zapewniają, że jako dzielny niemiecki wywiad zaraz ich wyłapiemy - opowiada Rybak. Ale zaznacza, że wraz z rosnącą potęgą Chin, rosną też ich ambicje - i stąd próby infiltracji europejskich polityków.

- Mówimy o światowym mocarstwie, które może zmierzać do uzyskania światowego prymatu z perspektywie kilkudziesięciu najbliższych lat. A nie można prowadzić tak wielowątkowej polityki bez wsparcia informacyjnego oraz możliwości wpływu czy zabezpieczenia działań - podsumowuje ekspert.

Wybrane dla Ciebie
Moskwa krytykuje Nawrockiego. "Podżega do antyrosyjskiej histerii"
Moskwa krytykuje Nawrockiego. "Podżega do antyrosyjskiej histerii"
Podwójny atak na przemytników. Trump sugeruje, że nic nie wiedział
Podwójny atak na przemytników. Trump sugeruje, że nic nie wiedział
Co, gdyby w Polsce doszłoby do blackoutu? Wiadomo, ile by kosztował
Co, gdyby w Polsce doszłoby do blackoutu? Wiadomo, ile by kosztował
Jest porozumienie ws. wycofania importu rosyjskiego gazu. Padła data
Jest porozumienie ws. wycofania importu rosyjskiego gazu. Padła data
"Le Figaro": USA i Rosja chcą pokoju "z korzyścią dla każdego z nich"
"Le Figaro": USA i Rosja chcą pokoju "z korzyścią dla każdego z nich"
ABW rozbiła siatkę "kamerkowców". Wydano list gończy za szefem
ABW rozbiła siatkę "kamerkowców". Wydano list gończy za szefem
Dożywocie za mord szwagierki. Sąd: motywem były pobudki seksualne
Dożywocie za mord szwagierki. Sąd: motywem były pobudki seksualne
Ukrywała ukraińskich żołnierzy. Skazana na 16 lat kolonii karnej
Ukrywała ukraińskich żołnierzy. Skazana na 16 lat kolonii karnej
Trump krytykuje imigrantów z Somalii. "Nie chcę ich w naszym kraju"
Trump krytykuje imigrantów z Somalii. "Nie chcę ich w naszym kraju"
Nawrocki komentuje słowa Tuska. "Mam nadzieję, że przeprosi Polaków"
Nawrocki komentuje słowa Tuska. "Mam nadzieję, że przeprosi Polaków"
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu