ŚwiatChcieli zabić Busha?

Chcieli zabić Busha?

Granat rzucony w stronę trybuny, na której 10
maja w Tbilisi przemawiali prezydenci USA George W. Bush oraz
Gruzji Micheil Saakaszwili był uzbrojony i groził wybuchem -oświadczył przedstawiciel amerykańskiego Federalnego Biura
Śledczego (FBI).

Oświadczenie agenta FBI Bryana Paarmanna zaprzeczało wcześniejszym oficjalnym gruzińskim raportom, które mówiły, iż granat rosyjskiej produkcji znaleziony w odległości 30 metrów od trybuny był nieaktywny i nieuzbrojony. Owinięty w czarną chustkę granat odnalazł funkcjonariusz gruzińskich służb specjalnych i od razu wyniósł z placu.

Granat uważamy za zagrożenie zarówno dla zdrowia i życia prezydenta Stanów Zjednoczonych, jak i wielu Gruzinów, którzy pojawili się przy tej okazji - powiedział Paarmann.

Zdarzenie objęto dochodzeniem z udziałem FBI, Departamentu Stanu i rządu Gruzji. Aby ustalić sprawcę, gruzińskie władze zwróciły się do obecnych 10 maja przed trybunami ludzi z prośbą o fotografie.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)