Chcieli zaatakować Wieżę Eiffla, Luwr i elektrownie jądrowe. Policja zdusiła ich plan w zarodku

Funkcjonariusze wykryli knowania terrorystów po rozszyfrowaniu zakodowanych wiadomości, które Ali M., 29-letni algierski rzeźnik z Vaucluse na południu Francji, wymieniał z liderami Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu (AQIM).

W kwietniu ubiegłego roku łącznik islamistów skontaktował się z Alim M., by ten "zasugerował sposoby przeprowadzenia dżihadu w miejscu, w którym aktualnie przebywa". Jako cel ataków 29-latek zaproponował elektrownie jądrowe, "samoloty w chwili startu" oraz znane zabytki, w tym Wieżę Eiffla i Luwr. W dalszej kolejności ofiarami terrorystów mieliby paść cywile w nocnych klubach i na targowiskach oraz policyjne patrole.

Ali M. doradzał również, by islamiści uderzyli podczas popularnego festiwalu teatru w Awinionie. "Przez główne wejścia przelewają się tłumy i zwykły granat może zranić dziesiątki osób, nie wspominając nawet o ukrytej bombie" - pisał. W czasie wymiany korespondencji rzeźnik z Vaucluse otrzymał także zaproszenie na szkolenie w Algierii, po którym miałby wrócić do Francji i "oczekiwać na instrukcje".

29-latek nigdy nie przystąpił do realizacji planów. Francuska policja aresztowała go w czerwcu ubiegłego roku. Miał już zarezerwowane bilety na lot do Tunezji, gdzie zamierzał spotkać się z łącznikiem AQIM i udać się na trening do Algierii.

Nowe sposoby walki z terroryzmem

Plany zamachowców ujawnił minister spraw wewnętrznych Francji Bernard Cazeneuve przy okazji przedstawienia projektu nowych przepisów dotyczących zwalczania terroryzmu. Wśród rządowych propozycji jest m. in. wprowadzenie zakazu zagranicznych wyjazdów dla osób podejrzanych o chęć przyłączenia się do "świętej wojny".

Ustawa ma również ułatwić ściganie tzw. "samotnych wilków", terrorystów działających w pojedynkę. Pozwoli także śledczym na przeprowadzanie prowokacji, które mają być wymierzone w ekstremistyczne witryny internetowe, nawołujące do zbrojnego dżihadu.

Nowe prawo jest odpowiedzią na wzrost aktywności fundamentalistów islamskich. W ubiegłym roku dokonano we Francji 225 aresztowań związanych z terroryzmem. W tym samym czasie w Hiszpanii było 99 takich przypadków, a w Wielkiej Brytanii 77. Obawy budzi także uczestnictwo obywateli i mieszkańców w walkach w Syrii. Szacuje się, że w tej chwili w szeregach rebeliantów walczy około 800 mężczyzn z Francji.

Źródła: guardian.co.uk, thelocal.fr, WP.PL