Chcieli sprzedać paliwo jądrowe za 10 mln dolarów
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała trzy osoby, które za 10 milionów dolarów chciały sprzedać kontener z niebezpieczną substancją radioaktywną - podał szef SBU Wałentyn Naływajczenko. Jak przyznał, materiał ten mógłby posłużyć terrorystom do stworzenia tzw. "brudnej bomby".
14.04.2009 | aktual.: 14.04.2009 16:37
Do zatrzymania sprzedawców kontenera doszło 9 kwietnia. Aresztowani to deputowany rady obwodowej w Tarnopolu (zachodnia Ukraina) i jego dwaj koledzy-biznesmeni. Naływajczenko nie podał nazwy substancji radioaktywnej, lecz według jego relacji właściciele kontenera byli przekonani, że znajduje się w nim ponad 3,6 kilograma plutonu 239.
Ten promieniotwórczy pierwiastek chemiczny stosowany jest jako paliwo jądrowe i materiał rozszczepialny bomby jądrowej. SBU zleciła przeprowadzenie ekspertyzy, która ma ustalić pochodzenie materiału. Dotychczas ustalono, że sam kontener został wyprodukowany na terenie dzisiejszej Rosji jeszcze w czasach Związku Radzieckiego.
Jarosław Junko