Chciała wyskoczyć przez okno z dzieckiem na ręku
Wałbrzyscy policjanci zatrzymali pijaną 20-latkę, która usiłowała wyskoczyć przez okno ze swoim 2-letnim synkiem. Powodem targnięcia się na własne i dziecka życie była awantura z babcią. Kobieta za swój czyn może spędzić nawet 5 lat w więzieniu.
Policjanci, którzy podjęli interwencję w związku z awanturą domową, w jednym z mieszkań na terenie Wałbrzycha (woj. dolnośląskie), uniemożliwili targnięcie się na własne i dziecka życia pijanej 20-latce.
Nietrzeźwa matka dwuletniego chłopczyka, u której badanie wykazało ponad 2 promile, została zatrzymana i umieszczona w policyjnym areszcie. Dziecko policjanci przekazali pod opiekę prababci.
20-latka podczas awantury, grając na uczuciach babci, chciała od niej wyciągnąć pieniądze na alkohol. Gdy babcia stanowczo się przeciwstawiła i nie zamierzała ustąpić, wnuczka trzymając synka, weszła na oparcie wersalki, znajdującej się tuż przy oknie i zamierzała z dzieckiem wyskoczyć przez okno.
Policjanci na szczęście udaremnili ten zamiar. Teraz kobieta odpowie za narażenie własnego dziecka, spowodowanie realnego zagrożenia dla jego życia i zdrowia. Za czyn, którego się dopuściła grozi jej teraz kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.