Chciał zgwałcić nieznajomą, która leżała pijana
Warszawska Straż Miejska udaremniła próbę gwałtu na pijanej kobiecie. W niedzielę wieczorem strażnicy otrzymali informację o pijanej, leżącej na ławce w centrum miasta. Gdy przybyli na miejsce, przy kobiecie zastali także mężczyznę, który na widok zbliżających się strażników zerwał się i w pośpiechu podciągnął spodnie.
Wszystko działo się ok. godziny 22.30 przy ulicy Chłodnej. Kobieta była tak zamroczona alkoholem, że kompletnie nie wiedziała, co się z nią dzieje. Leżała przodem do oparcia ławki. Obok siedział mężczyzna. Na nasz widok zerwał się i pośpiesznie podciągnął spodnie i zapiął rozporek. Następnie próbował się oddalić. Dostrzegliśmy, że kobieta ma zsunięte spodnie i nie ma pod nimi bielizny. Nabraliśmy podejrzeń, że mogło dojść do stosunku płciowego lub próby gwałtu, czego kobieta nie była świadoma - opowiadają funkcjonariusze. Strażnicy schwytali mężczyznę, na miejsce wezwali policję i pogotowie.
43-letni Cezary Z. początkowo tłumaczył, że zna kobietę i przyszedł posiedzieć z nią na ławce, potem przyznał, że jednak jej nie zna, a chciał pomóc i odprowadzić pijaną do domu. Mężczyzna jest podejrzany o próbę dokonania gwałtu.
Lekarz pogotowia po wstępnych oględzinach kobiety nie stwierdził śladów stosunku płciowego. Kobieta nie była nawet w stanie podać swoich danych osobowych i została przewieziona do izby wytrzeźwień.