Chciał wygrać zakład. Wypił całą butelkę i zmarł

Mężczyzna zmarł zaraz po wypiciu zawartości całej butelki Jägermeistera. Tragiczne zawody rozegrano w małym sklepie w miejscowości Mashamba w południowoafrykańskiej prowincji Limpopo - przekazuje "The Daily Mail". Stawką była gotówka, równowartość ok. 50 zł.

Zwycięzcą miał być ten, kto opróżni butelkę z likierem w jak najkrótszym czasie. Mężczyzna w wieku 23 lat zrobił to w dwie minuty. Chwilę później oparł się na koledze, upadł na podłogę i stracił przytomność.

Na miejsce wezwano karetkę, ale na pomoc było już za późno. - W miejscowym szpitalu lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon - przekazał rzecznik lokalnej policji Brig Motlafela Mojapelo.

Śledztwo ws. śmierci mężczyzny wszczęła prokuratura prowincji Limopop, położonej na północy Republiki Południowej Afryki. Prokuratorzy zabezpieczyli m.in. nagranie z zawodów w wiosce Mashamba. Film został udostępniony w mediach społecznościowych jako przestroga.

Jägermeister to niemiecki likier ziołowo-korzenny o słodko-gorzkim smaku, którego dokładna receptura jest tajna. Opracował ją niemal 90 lat temu gorzelnik, będący z zamiłowania myśliwym. Stąd charakterystyczny znak: głowa jelenia z krzyżem między porożem, który odnosi się do patrona myśliwych św. Huberta,

Trunek ma 35 proc. alkoholu, a otrzymywany jest w wyniku macerowania w spirytusie ponad 50 ziół i przypraw korzennych.

Czytaj też: Proces ws. śmierci radnego. "Słyszeli jego krzyki"