Chciał uciec policji. Wskoczył do lodowatej wody, a potem wołał o pomoc
Kiedy w niedzielę policjanci zapukali do drzwi mieszkania poszukiwanego mężczyzny w Braniewie, 24-latek zaczął uciekać. Wyskoczył przez balkon i pobiegł w stronę rzeki. Wszedł do wody, jednak nurt Pasłęki był silniejszy i zaczął go wciągać.
29.01.2018 | aktual.: 29.01.2018 16:06
W panice mężczyzna zaczął wołać policjantów o pomoc, podaje portal tvn24.pl. Funkcjonariusze natychmiast wyciągnęli chłopaka z wody, w tym czasie na miejsce przyjechała straż pożarna.
- Ze względu na wychłodzenie organizmu strażacy z Państwowej Straży Pożarnej udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy - opowiada portalowi Ireneusz Ścibiorek rzecznik PSP w Braniewie. - Później przekazano go zespołowi ratownictwa medycznego z Braniewa.
24-latek nie odniósł poważnych obrażeń. - Po udzieleniu mu pomocy medycznej trafił prosto do policyjnej celi - opisuje Damian Sorkowicz, rzecznik KPP w Braniewie. - W poniedziałek zostanie doprowadzony do zakładu karnego, gdzie będzie odbywał karę pozbawienia wolności - podsumował.
Uciekinier był poszukiwany listem gończym za zniszczenie mienia.