PolskaChciał się poskarżyć, a narobił sobie kłopotów

Chciał się poskarżyć, a narobił sobie kłopotów

Do dyżurnego bytowskiej komendy zadzwonił mężczyzna i poprosił o pomoc. Obsługa jednej ze stacji benzynowych zabrała mu kluczyki od samochodu. Mężczyzna był prawdopodobnie nietrzeźwy. Odmówił badania alkomatem więc pobrano mu krew. Kara jaką poniesie bytowianin zależy od wyniku badania.

Chciał się poskarżyć, a narobił sobie kłopotów
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

02.12.2008 | aktual.: 02.12.2008 21:11

30-letni bytowianin przyjechał na jedną ze stacji i poprosił o zatankowanie samochodu. Jednak zarówno kasjerka jak i pracownicy przy dystrybutorze wyczuli od klienta alkohol. Zaniepokoił ich również chwiejny krok mężczyzny. Chcąc uniemożliwić mu dalszą jazdę, odebrali mu kluczyki.

Zdenerwowany bytowianin zadzwonił na policję. Kontakt z mężczyzną był utrudniony bo mężczyzna mówił niewyraźnie, a jego wypowiedzi były nieskładne. Powiedział interweniującym policjantom, że wypił pół litra wódki, ale dopiero wtedy, gdy zabrano mu kluczyki. Odmówił badania alkomatem. Mężczyźnie pobrano więc krew.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)