Chciał przemycić skórę misia w "luksusowej wersji" Lady
Funkcjonariusze Służby Celnej na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce (woj. podkarpackie) zatrzymali podróżnego przewożącego niemal dwumetrową skórę niedźwiedzia brunatnego. Mężczyzna twierdził, że skóra na tylnym siedzeniu to luksusową wersją jego samochodu.
14.01.2011 | aktual.: 14.01.2011 15:47
Jak poinformowała Edyta Chabowska z Izby Celnej w Przemyślu (woj. podkarpackie), skórę zwierzęcia próbował wwieźć do Polski obywatel Ukrainy.
- Podczas kontroli funkcjonariusze zauważyli, że w samochodzie marki Lada na tylnym siedzeniu rozpostarta jest pokaźnych rozmiarów niedźwiedzia skóra. Kierowca oświadczył, że skóra to nic innego, jak pokrowiec na siedzenie, gdyż samochód, którym podróżuje jest w wersji luksusowej - dodała.
Funkcjonariusze nie uwierzyli w to tłumaczenie. Skóra niedźwiedzia brunatnego ujęta jest bowiem w wykazie ginących gatunków, objętych szczególną ochroną na podstawie międzynarodowej Konwencji Waszyngtońskiej (CITES).
Skóra niedźwiedzia została skonfiskowana, a wobec Ukraińca wszczęto postępowanie karne.
Przewóz przez granicę okazów bądź wyrobów z nich, objętych ochroną na podstawie Konwencji Waszyngtońskiej CITES bez specjalnych zezwoleń jest przestępstwem, za które, poza konfiskatą czy grzywną, grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.