"Chcą zamienić Urbańskiego na towarzysza z PO"
Sekretarz generalny SLD Grzegorz Napieralski powiedział w RMF FM, że w jego opinii, po pracach w komisjach senackich, nie ma już szans, by Sojusz poparł nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Platforma Obywatelska chce zamienić towarzysza z PO lub towarzyszkę i rządzić mediami - dodał.
11.04.2008 09:47
Nowelizacja ustawy o rtv, której projekt przygotowywała PO, znacznie ogranicza kompetencje KRRiT. Przyznawanie koncesji, kontrolowanie nadawców - z wyjątkiem kontroli programowej - przechodzi do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Ustawa zmienia też zasady wyboru członków KRRiT, rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych. W efekcie można będzie przerwać kadencje obecnych władz mediów publicznych.
W czwartek wiceszef sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Jerzy Wenderlich (LiD) zapowiadał, że w piątek w sprawie nowelizacji ustawy medialnej spotkają się przewodniczący klubów: PO - Zbigniew Chlebowski i LiD - Wojciech Olejniczak.
Wszystkie nasze propozycje, także programowe dotyczące np. licencji programowej, pewnych kompetencji dołożonych do KRRiT, wzmocnienia ośrodków regionalnych, zostały pominięte. PO jakby butnie mówi "Nie. My chcemy zamienić Urbańskiego na naszego towarzysza z PO lub towarzyszkę, która będzie mieć legitymację PO i będziemy teraz my rządzić mediami". Na taką rzeczy u nas zgody nie ma - podkreślał Napieralski w radiu RMF FM.
Zaznaczył jednak, że nowa ustawa musi powstać, bo wszystkie zapisy dotyczące mediów publicznych są już nienowoczesne.
Jeżeli nie będzie z nikim porozumienia, złożymy z naszych poprawek, z naszych propozycji projekt ustawy, który będzie mówił o rozwoju mediów publicznych - dodał. Jak podkreślił, projekt ten będzie też obejmował KRRiT, dając jej kompetencje kontrolne i zabezpieczające.
Krajowa Rada ma być gwarantem, że nikt tak jak PiS to robił do tej pory, nie będzie chciał robić skoku na media - zaznaczył Napieralski.
Zaprzeczył też, by rozmawiał z prezesem TVP Andrzejem Urbańskim o przekazaniu funkcji wiceszefa telewizji SLD i odwołaniu dotychczasowej wiceszefowej Agencji Informacji TVP Patrycji Koteckiej. Nie było żadnych propozycji i żadnej takich rozmów - powiedział, dodając, że z Urbańskim rozmawiał jedynie o abonamencie i o sprawach związanych z finansowaniem telewizji.