Chcą wywieźć 40 tys. ukraińskich dzieci. "Ludobójstwo"

Rosjanie szykują się do kolejnej fali deportacji ukraińskich dzieci z okupowanych terenów Ukrainy. Pod pozorem wakacyjnego wypoczynku mają zamiar wywieźć w głąb Rosji ok. 40 tysięcy dzieci - alarmuje Instytut Studiów nad Wojną, powołując się na oficjalne doniesienia władz okupacyjnych. Wiele z nich może nie wrócić do domu, trafią do adopcji w Rosji. "Przymusowe przekazywanie dzieci członków jednej grupy do innej grupy to ludobójstwo" - przypomina ISW.

Chcą wywieźć 40 tys. ukraińskich dzieci. "Ludobójstwo"
Chcą wywieźć 40 tys. ukraińskich dzieci. "Ludobójstwo"
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Anadolu, Narciso Contreras
Violetta Baran

29.05.2024 | aktual.: 29.05.2024 14:00

Rosjanie szykują się do wywiezienia latem z okupowanych terenów Ukrainy kolejnych ok. 40 tys. ukraińskich dzieci - informuje Instytut Studiów nad Wojną, powołując się na słowa przedstawicieli rosyjskich władz.

Lider kontrolowanej przez Kreml tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL), znajdującej się na wschodzie Ukrainy, poinformował, że rosyjskie regiony "przyjmą" w tym roku ponad 12 tys. dzieci z okupowanego obwodu ługańskiego. Dodatkowo, rosyjski program "Użyteczne Wakacje" sfinansuje wyjazdy 40 tys. dzieci, które "odwiedzą" Rosję w ramach obozów letnich i zajęć edukacyjnych. W planach są również obozy letnie na okupowanym Krymie i w Rosji. Przez całe lato ma tam "gościć" ponad 600 dzieci z terytoriów Ukrainy, które zostały podbite przez Rosję.

ISW przekazał, że nieokreślona liczba dzieci z okupowanego obwodu chersońskiego zostanie wysłana do obozu "Okean" w Kraju Nadmorskim na wschodzie Rosji, który jest bliżej Alaski, niż Ukrainy. Młodzi Ukraińcy będą tam korzystać z "programu edukacyjnego, sportowego i kulturalnego". Dodatkowo, 575 dzieci z regionu chersońskiego ma udać się na trzytygodniowe obozy letnie na Krymie oraz w rosyjskiej republice Adygei. Ich pobyt zostanie sfinansowany z rosyjskich środków budżetowych.

"Znamiona zbrodni ludobójstwa"

Ministerstwo oświaty i nauki ŁRL poinformowało, że nieokreślona liczba młodzieży z okupowanego obwodu ługańskiego weźmie udział w wojskowo-patriotycznym obozie sportowym "Awangarda" w obwodzie wołgogradzkim w Rosji. Tam będą szkolić się w zakresie inżynierii i taktyki wojskowej, zapobiegania pożarom, skoków ze spadochronem, łączności, podstaw bezpieczeństwa narodowego, obsługi dronów oraz medycyny taktycznej.

ISW podkreślił, że mimo rosyjskich prób przedstawienia obozów letnich dla ukraińskich dzieci jako wakacyjnych wyjazdów rekreacyjnych i edukacyjnych, są one kluczowym elementem rosyjskiej kampanii deportacji Ukraińców, w tym dzieci, do Rosji. Think tank przypomniał, że przymusowe przekazywanie dzieci członków jednej grupy etnicznej do innej grupy stanowi znamiona zbrodni ludobójstwa.

Ukraińskie dzieci, które są deportowane do Rosji na takie "wakacje" czy "obozy letnie", są poddawane programowi rusyfikacji. Jego głównym celem jest izolowanie ich od ukraińskich rodzin, języka, kultury i historii - dodał think tank.

Rosja uprowadziła już ponad 20 tys. ukraińskich dzieci

- Wspólnota międzynarodowa powinna wzmocnić sankcje za nielegalne uprowadzanie i wywózkę ukraińskich dzieci do Rosji; Kijów liczy na zaangażowanie Polski w tej sprawie - powiedziała w rozmowie z PAP wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.

- Mamy ponad 4 tys. sierot, które oni wywieźli do Rosji. Są one adoptowane, oddawane pod opiekę, zmienia są im nazwiska, zmienia się ich dane - poinformowała.

Według Kijowa, od początku pełnowymiarowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę, rozpoczętej w lutym 2022 roku, Rosja uprowadziła prawie 20 tys. ukraińskich dzieci. Tylko 388 udało się odzyskać - można wywnioskować na podstawie danych publikowanych na stronie internetowej Dzieci Wojny, prowadzonej przez ministerstwo reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych, którym kieruje Wereszczuk

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjarusyfikacja
Wybrane dla Ciebie