Chcą sprawdzać, czy uczniowie stosują dopalacze
Do ponad dwóch tysięcy gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych w woj. śląskim trafiają ankiety na temat używania przez uczniów dopalaczy. Ponadto 600 losowo wybranych placówek odwiedzą wizytatorzy. Monitoring szkół zarządził Śląski Kurator Oświaty.
06.10.2010 | aktual.: 06.10.2010 12:16
- W związku z narastającym zjawiskiem używania przez dzieci i młodzież tzw. dopalaczy, Śląski Kurator Oświaty zdecydował, że niezbędne jest rozpoznanie skali zjawiska oraz wspólne zastanowienie się nad dalszymi działaniami w tym zakresie - powiedziała rzeczniczka kuratorium Anna Wietrzyk.
Kuratorium przygotowało specjalne arkusze z pytaniami. Dyrektorzy są w nich np. pytani, czy mają informacje o zachowaniach uczniów wskazujących na używanie dopalaczy, czy na terenie szkoły stwierdzono przypadki używania przez uczniów takich substancji i jakie działania podejmuje dyrektor szkoły w celu zapewnienia bezpieczeństwa uczniom.
Monitorowanie placówek rozpoczęło się w środę i potrwa do piątku. Arkusze trafią do wszystkich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych w regionie. Ponadto 600 wybranych losowo szkół odwiedzą wizytatorzy kuratorium, by zbadać, jak powszechnym problemem jest używanie dopalaczy. Tam gdzie się pojawią, wypełnią ankiety razem z dyrektorami. Efekty monitoringu będą znane prawdopodobnie w poniedziałek.
Aby wesprzeć dyrektorów i nauczycieli w walce z używaniem dopalaczy w najbliższych dniach zostaną zorganizowane przy współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Metodyczno-Edukacyjnym Metis w Katowicach spotkania informacyjno-szkoleniowe poświęcone problemowi zażywania przez dzieci i młodzież tzw. dopalaczy - dodała Wietrzyk.