PolskaChcą prawdziwej demokracji wyborczej

Chcą prawdziwej demokracji wyborczej

Przedstawiciele środowisk intelektualnych, gospodarczych i naukowych zaapelowali do prezydenta o zmianę ordynacji wyborczej. Ich zdaniem, w Polsce powinno się wprowadzić ordynację opartą na jednomandatowych okręgach wyborczych i głosowaniu większościowym, według zasady jeden okręg wyborczy - jeden poseł.

15.03.2003 16:55

Zgodnie z obecną ordynacją, w wyborach do Sejmu jest 41 okręgów wyborczych, w których wybiera się od 7 do 13 posłów. Obowiązuje 5% próg wyborczy dla komitetów wyborczych i 8% dla komitetów koalicyjnych. 5% próg nie obowiązuje komitetów organizacji mniejszościowych. W wyborach do Senatu w 40 okręgach będzie wybieranych od 3 do 13 senatorów.

W opublikowanym na łamach sobotniej "Rzeczpospolitej" apelu czytamy m.in., że "Polski system polityczny jest pogrążony w głębokim kryzysie. Koalicja rządząca rozpadła się w przededniu tak ważnej dla losów kraju decyzji o przystąpieniu do UE. Parlament nie potrafi wyłonić zdolnej do rządzenia większości. Partie przypominają bardziej związki zawodowe polityków niż organizacje przejętych losem wspólnoty obywateli. Polityka nie jest traktowana jako troska o dobro wspólne, lecz jako narzędzie zabiegów o własny - grupowy lub indywidualny - interes".

"Jeżeli nie chcemy dopuścić do erozji fundamentów polskiej demokracji, trzeba zatrzymać ten proces" - podkreślali autorzy.

Pod apelem podpisali się m.in. Władysław Bartoszewski, Stefan Bratkowski, Jan Englert, Magdalena Fikus, Gustaw Holoubek, Ryszard Kapuściński, Olga Krzyżanowska, ks. Wiesław Niewęgłowski, Ferdynand Ruszczyc, Henryk Samsonowicz, Andrzej Wajda, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Janusz Jankowiak.

_ "Jestem całkowicie znużony i zmaltretowany całym systemem ordynacji wyborczej dotychczas obowiązującej, w którym dokonują się rozgrywki międzypartyjne i wynikające stąd wszelkie możliwe nadużycia, zamiast wyborów, o których decydować powinno społeczeństwo"_ - powiedział aktor Teatru Ateneum, Gustaw Holoubek.

W opinii sygnatariusza apelu, prezesa Centrum Stosunków Międzynarodowych Janusza Reitera, apel wyraża niepokój powszechny i oczywisty. Proponuje - jak określił - rozwiązanie, które może przyczynić się do poprawy polskiej demokracji.

"Są rzeczy, które nie będą panaceum na wszystkie problemy, ale mogą przyczynić się do odczuwalnej zmiany i poprawy. Zmiana ordynacji byłaby takim przyczynkiem" - powiedział Reiter.

Zdaniem podpisanych pod apelem ekonomistów jest czas, aby w Polsce spróbować ordynacji wyborczej większościowej, jednomandatowej. Ich zdaniem, stosowana do tej pory ordynacja proporcjonalna albo mieszana sprzyja m.in. niejawności życia publicznego oraz korupcji.

W opinii głównego ekonomisty BRE Banku Janusza Jankowiaka, stosowana do tej pory ordynacja proporcjonalna albo mieszana kończy się tak, jak widać - okręgi wielomandatowe sprawiają, że władza przesuwa się w ręce ugrupowań politycznych i polityków.

"Nie wychodzimy na tym na razie zbyt dobrze. System proporcjonalnych wyborów jest w pewnym sensie systemem sprzyjającym niejawności życia publicznego, korupcji oraz mankamentom, na które cierpimy" - powiedział Jankowiak.

Zdaniem byłej prezes Narodowego Banku Polskiego Hanny Gronkiewicz- Waltz, w tej chwili trzeba już głosować na osoby, które w danym okręgu wyborczym mają - częściowo niezależnie od tego z jakiej są partii - reputację i etykę wykonywania funkcji publicznych.

_ "W tej chwili już innymi sposobami trudno walczyć z objawami wychodzącej na każdym kroku korupcji politycznej"_ - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.(mp)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)