Chasydzi pod Częstochową
Około stuosobowa grupa ortodoksyjnych żydów-chasydów z kilkunastu krajów świata przyjechała do podczęstochowskiego Lelowa (Śląskie) na obchody rocznicy śmierci sławnego cadyka Dawida Biedermana, zwanego Lelowerem.
14.01.2005 | aktual.: 14.01.2005 20:44
Uroczystości rozpoczęły się w piątek o zachodzie słońca, czyli wraz z początkiem żydowskiego szabatu, i potrwają do niedzieli. Modląc się i śpiewając chasydzi czczą pamięć mędrca, który nauczał, że "ktokolwiek, człowiek czy lud, nie dostąpi poznania własnych błędów, ten nie dostąpi zbawienia. W takiej mierze możemy być zbawieni, w jakiej poznamy sami siebie".
Chasydzi przyjeżdżają do Lelowa od lat i zawsze spotykają się z miłym i życzliwym przyjęciem. W przeszłości zdarzały się antysemickie incydenty, ale dzisiaj tylko z przezorności mobilizujemy dodatkowe siły porządkowe - mówi wójt Lelowa, Jerzy Szydłowski.
Chasydzi spędzą szabat na modłach i śpiewach; później - w sobotę wieczorem - odbędzie się wielka uczta i zabawa. W niedzielę pojadą na groby innych cadyków do Radomska, Leżajska czy Lublina.
W poprzednich latach do Lelowa przybywało ok. 400 chasydów, by modlitwą, medytacją i śpiewem czcić pamięć sławnego mistrza i nauczyciela. W tym roku zjechało ich mniej, gdyż z powodu choroby pozostał w Izraelu potomek Lelowera.
Powstały w XVIII wieku na Podolu chasydyzm - odnowicielski ruch w judaizmie, będący reakcją na ówczesny upadek obyczajów, zaniedbania w życiu religijnym, a także niesprawiedliwy rozdział podatków - zapoczątkował Izrael ben Eliezer (1700-1760), zwany także Baal-Szem-Tow. Cadyk Dawid Biederman z Lelowa (1746- 28.1.1814) był wybitnym przedstawicielem tego nurtu, który szybko rozprzestrzenił się w ówczesnej Rosji i Austrii.
Cadyk (hebr. caddik - sprawiedliwy) Biederman, mędrzec, uzdrowiciel i lekarz, był zwolennikiem pokojowej koegzystencji różnych wyznań i narodów. Prowadził ascetyczny tryb życia, pościł od szabasu do szabasu. Znany był jako miłośnik i opiekun zwierząt.
Zwolennicy chasydyzmu uznają, że ich duchowi przywódcy posiadają niezwykłą moc i trwają w mistycznej jedności z Bogiem. Cadykom, tytułowanym "rebe" i otoczonym wielką czcią przez współwyznawców, przypisuje się nadnaturalne cechy, takie jak dar prorokowania i umiejętność lewitacji. Stąd kult sławnych cadyków.
Cadyk Lelower został pochowany na cmentarzu (kirkucie) w Lelowie, a jego grób był licznie odwiedzany. Przed wybuchem II wojny światowej w Lelowie mieszkało dwa tysiące Żydów, stanowiących połowę wszystkich mieszkańców miasteczka. Większość zginęła w okresie holokaustu.
Po wojnie w miejscu kirkutu powstały budynki Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska", rytualną łaźnię zamieniono na magazyn, a synagogę na fabrykę świec. Dopiero w latach 80. zlokalizowano grób cadyka, wykopano jego szczątki, których autentyczność potwierdzili naukowcy z Uniwersytetu Jerozolimskiego.
Dzięki dobrej współpracy i życzliwości władz gminy zbudowano grobowiec, nagrobną kapliczkę (ohel), a w pobliżu urządzono pokoje gościnne, kuchnię koszerną i niedawno mykwę, czyli rytualną łaźnię.