Chaos we Francji tuż przed Euro 2016
"Wojna na wyniszczenie"
Nie kursują pociągi, brakuje paliwa, będzie wyłączany prąd
Na razie nie wiadomo, kiedy zakończy się strajk na kolei. Jego powodem jest przede wszystkim brak porozumienia związkowców z zarządem w sprawie czasu pracy kolejarzy. Do tego dochodzi strajk rotacyjny we wszystkich 19 elektrowniach atomowych kraju w proteście przeciwko reformie prawa pracy.
We Francji tuż przed Euro 2016 zapanował chaos.
(WP, TVN24, RMF FM, PAP, oprac.: mg)
Fala protestów
Fala protestów jest reakcją na forsowanie przez socjalistyczny rząd prezydenta Hollande'a niepopularnej reformy prawa pracy.
Otwiera ona drogę do przedłużenia tygodnia pracy z obecnych 35 do 48 godzin, a dnia pracy w różnych przypadkach do 12 godzin.
Rząd uzasadnia potrzebę liberalizacji kodeksu pracy koniecznością przystosowania francuskich przedsiębiorstw do międzynarodowej konkurencji.
"Obecny tydzień będzie tygodniem największej mobilizacji"
Trwająca od tygodni fala protestów zamieniła się teraz - według mediów - w "wojnę na wyniszczenie". Związkowcy zapewniają jednak, że nie mają zamiaru pogrążyć kraju w chaosie przed rozpoczynającymi się 10 czerwca mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
"Jeśli rząd jutro powie: rozmawiamy, to nie będzie strajku" - obiecuje związek. Zapowiada jednocześnie, że "obecny tydzień będzie tygodniem największej mobilizacji od trzech miesięcy".
Strajk za strajkiem
W czwartek rozpoczął się nieograniczony czasowo strajk paryskiej komunikacji publicznej. W piątek zaczną strajkować kontrolerzy lotów.
"Cofnięcie się byłoby politycznym błędem"
Rząd odmawia wycofania się z reformy. - Cofnięcie się byłoby politycznym błędem - powiedział premier Manuel Vals. Także prezydent Francois Hollande powtarza, że nie wycofa reformy, która trafiła teraz do akceptacji przez francuski senat.
Kraj pogrążony w chaosie
Na zdjęciu związkowcy protestujący przed jedną z elektrowni atomowych.
Kryzys z zaopatrzeniem w paliwo
Wciąż nie został zażegnany kryzys z zaopatrzeniem w paliwo, który skłonił nawet władze do sięgnięcia po zapasy strategiczne. Strajkuje pięć z ośmiu francuskich rafinerii. Produkcja w tych zakładach jest wstrzymana całkowicie lub częściowo.
Kilkudziesiąt milionów dolarów tygodniowo
Strajkują także terminale paliwowe w Hawrze, które zaopatrują w naftę paryskie lotniska Roissy i Orly. Koncern paliwowy Total oszacował w wewnętrznym dokumencie, że strajki przynoszą straty rzędu kilkudziesięciu milionów dolarów tygodniowo.