"Cenzura!" - PiS uderza w PE i Michała Kamińskiego
Grupa, do której należą europosłowie PiS, złoży oficjalny protest w sprawie wystawy smoleńskiej w Parlamencie Europejskim. Pisma trafią do szefa Parlamentu Europejskiego i do kwestorów, którzy podjęli decyzję o zasłonięciu napisów pod zdjęciami - informuje Radio ZET. - To cenzura - podkreślił eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki. PiS ma żal do Michała Kamińskiego z PJN, że nie poparł wniosku PiS o powołanie komisji międzynarodowej, by wyjaśnić katastrofę smoleńską.
13.04.2011 | aktual.: 13.04.2011 13:17
Wystawa z fotografiami po katastrofie prezydenckiego TU 154 M została otwarta we wtorek wieczorem w atmosferze skandalu z powodu zaklejonych podpisów pod zdjęciami. O ich zasłonięciu zdecydowali kwestorzy PE. Współorganizujący wystawę posłowie PiS nazwali to cenzurą, z sali dochodziły okrzyki: "skandal", "hańba".
Wystawa pt. "Prawda i Pamięć. Katastrofa smoleńska" została zorganizowana przez posłów PiS i członków frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów: Ryszarda Legutkę, Tomasza Porębę i Ryszarda Czarneckiego wraz z Fundacją Niezależne Media.
Wyłaniani spośród członków Parlamentu Europejskiego kwestorzy (pięć osób) są odpowiedzialni za sprawy organizacyjne, m.in. za decyzje ws. udostępniania pomieszczeń Parlamentu Europejskiego na wystawy. Uznali oni podpisy wraz ze zdjęciami za "zbyt drastyczne"; uznali też, że zdjęcia "mówią same za siebie".
Chociaż napisy pod wystawionymi we wtorek w PE zdjęciami - m.in. z miejsca katastrofy i uroczystości żałobnych - były zaklejone czerwoną i białą taśmą, można było odczytać ich znaczne fragmenty przez prześwitującą białą taśmę. Jeden z napisów pod zdjęciem wraku samolotu Tu-154 i koparki brzmiał: "Rosjanie koparkami niszczyli wrak polskiego samolotu, w jaki sposób później przeprowadzali jego badanie?".
Wystawa będzie otwarta do czwartku.
- Wystawa o Czeczenie w zeszłym roku też została ocenzurowana. Jest przeświadczenie, że sprawy, które mogą drażnić Rosję, mogą przeszkadzać tym, co robią z Rosją biznes, trzeba ukrywać. Zaklejenie napisów pod zdjęciami na wystawie o katastrofie smoleńskiej w Parlamencie Europejskim to cenzura - powiedział eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.
- Michał Kamiński PJN, który tyle zawdzięcza Lechowi Kaczyńskiemu, nie pofatygował się na wystawę i nie podpisał wniosku o umiędzynarodowienie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej - podkreślano na konferencji PiS.