Ceny usług budowlanych idą w górę
Różnica między zarobkami budowlańców w poszczególnych regionach Polski sięga nawet 1700 zł - wynika z najnowszych danych GUS. Konsekwencją tego są nie tylko masowe wyjazdy fachowców do Warszawy czy Wrocławia, lecz także wzrost cen usług budowlanych - pisze "Dziennik".
28.08.2007 | aktual.: 29.08.2007 16:34
Od stycznia do lipca budowlaniec na Mazowszu zarabiał średnio 3879 zł. Ten sam fachowiec z woj. świętokrzyskiego dostawał miesięcznie średnio 2097 zł, czyli ok. 1800 zł mniej. Regiony, w których malarze czy murarze zarabiają najmniej, to oprócz świętokrzyskiego województwo lubelskie, podkarpackie i warmińsko-mazurskie. Dobrze jak na tę branżę zarabiają fachowcy z woj. dolnośląskiego - 2907 zł miesięcznie - wylicza gazeta.
Dysproporcje w zarobkach między regionami były zawsze. Jednak teraz mogą mieć ogromne znaczenie dla mieszkańców regionów opuszczanych przez fachowców. Anna Buczyńska z Grupy Pracuj prowadzącej portal z ogłoszeniami o pracy mówi, że to grupa zawodowa, która jest przyzwyczajona do jeżdżenia za pracą. Dlatego można się spodziewać, że z regionów, gdzie pensje są niższe, znikną i tak już rozchwytywani fachowcy. Dla nich spakować się i wyjechać na budowę do innego miasta to nic wielkiego.
Piotr Ratomski, specjalista od budowy kanalizacji z Krakowa, przyznaje, że to normalne, że jeździ się na zlecenia. Firma, która go zatrudnia, wynajmuje mieszkanie albo hotel i płaci za podróż do domu raz na dwa tygodnie.
Czy więc zanosi się na to, że Kielce, Lublin albo Olsztyn zostaną bez murarzy, a ceny mieszkań w tych miastach skoczą? Buczyńska mówi, że może tak być. Bo kiedy murarze z Kielc powyjeżdżają do Warszawy, właściciele firm budowlanych będą ich musieli sprowadzić z innego, droższego miasta i zapłacić więcej.
Rozwiązaniem problemu byłoby podniesienie zarobków budowlańcom tam, gdzie zarabiają najmniej. Właściciele firm robią to jednak niechętnie.
Jakie ma to konsekwencje dla tych, którzy z usług budowlańców korzystają? Jacek Ambroziak, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich ocenia, że zarobki fachowców mają większy wpływ na ceny usług niż nieruchomości.
I potwierdzają to cenniki, np. ułożenie 1 metra paneli podłogowych w Kielcach kosztuje 8 zł, a w Warszawie już 18. W stolicy o wiele droższe jest malowanie, tapetowanie czy cyklinowanie podłóg. Na razie, bo jak w Kielcach zabraknie fachowców, to z kolei tam ceny pójdą w górę, bo trzeba będzie więcej zapłacić budowlańcom - podaje przykłady "Dziennik". (PAP)