Centrolewica: Polacy mają prawo wiedzieć co jedzą
Liderzy centrolewicowego Porozumienia dla Przyszłości (SdPl, PD, Zieloni 2004) zaapelowali o podjęcie dyskusji w Polsce na temat żywości modyfikowanej genetycznie (GMO). - Polscy konsumenci mają prawo do rzetelnej informacji na ten temat - uważają liderzy PdP.
26.03.2009 | aktual.: 26.03.2009 14:45
- Temat GMO jest tematem palącym i wymaga rozwiązania, tymczasem do tej pory w Polsce nie odbyła się praktycznie żadna szeroka i rzetelna debata publiczna na ten temat - mówiła na konferencji prasowej współprzewodnicząca Zielonych 2004 Agnieszka Grzybek.
Dodała, że polscy konsumenci w gruncie rzeczy nie wiedzą, czy spożywają organizmy modyfikowane genetycznie, ponieważ nie zawsze taka informacja znajduje się na opakowaniach produktów spożywczych. Chodzi o to żeby Polacy mieli prawo decydowania, czy chcą spożywać takie produkty czy nie.
Drugi współprzewodniczący Zielonych Dariusz Szwed przywołał z kolei sondaż europejskiego ośrodka badań opinii publicznej Eurobarometr, z którego wynika, że prawie 60% Europejczyków (w tym 67% Polaków) nie akceptuje GMO.
Tymczasem - według niego - rząd Donalda Tuska traktuje temat GMO "po macoszemu". - Rząd powinien aktywnie chronić środowisko i konsumentów przed tym, czego nie chcą - zaznaczył Szwed.
Przypomniał również, że kilkanaście dni temu ministrowie środowiska krajów UE podjęli w Brukseli decyzję o podtrzymaniu zakazu uprawy genetycznie modyfikowanej kukurydzy w Austrii i na Węgrzech. Według niego, podobne głosowania mają się wkrótce odbyć też w sprawie Francji i Grecji.
Ponadto - jak mówił Szwed - w tym tygodniu Parlament Europejski przyjął poprawkę do wspólnego rozporządzenia PE i Rady UE w sprawie nowej żywości - GMO i pochodzącej ze sklonowanych zwierząt.
Jak dodał, zgodnie z tą poprawką, produkty pochodzące od zwierząt karmionych genetycznie modyfikowaną paszą, muszą być oznaczone informacją, że zostały w ten sposób wyprodukowane.
- To jest przełomowe wydarzenie, ponieważ do tej pory tylko żywość roślinna była w ten sposób oznaczona - ocenił lider Zielonych.
Według Szweda, sprawa jest tym pilniejsza, że ma sygnały iż w Polsce dochodzi do nielegalnej uprawy GMO, m.in. kukurydzy. - To może mieć dramatyczne skutki dla ekosystemu przyrodniczego, ale może też negatywnie wpłynąć na produkcję żywości w Polsce - uważa polityk.
Sekretarz generalny PD Witold Piecuch zaznaczył, że Porozumienie dla Przyszłości nie jest całkowicie przeciwko GMO. - Być może w przyszłości okaże się, że żywność nowoczesna jest jakąś szansą na problem głodu w Polsce, ale tę sprawę trzeba najpierw wyjaśnić, dać czas naukowcom, żeby zbadać na ile jest ona bezpieczna dla zdrowia i środowiska naturalnego - uważa Piecuch.