Cena ropy blisko rekordu wszechczasów
Cena ropy ww USA wzrosła w czwartek o ponad dolara, to jest o prawie 2 procent, do poziomu najwyższego od 10 tygodni, to jest od okresu, gdy padały ostatniego rekordy wszech czasów. Do rekordu absolutnego brakuje już tylko 1,70 dolara.
Na giełdzie New York Mercantile Exchange cena lekkiej ropy amerykanskiej z dostawą w lipcu wzrosła w czwartek o 1,01 dol., do 56,58 dol. za baryłkę.
Czwartkowa cena zamknięcia jest już bliska rekordu cenowego wszech czasów 58,28 dol. za baryłkę, pobitego w trakcie sesji na nowojorskiej giełdzie NYMEX 4 kwietnia. Jest ona też wyższa o 50 procent od poziomu cenowego sprzed roku.
Bliskość rekordu pobudziła na nowo spekulacje co do możliwości dalszego marszu cen ropy w górę, do bezprecedensowej wysokości 60 dol. za baryłkę i powyżej niej.
Kilka godzin wcześniej na International Petroleum Exchange w Londynie wskaźnikowa dla rynku europejskiego cena kontraktów (na siepień) ropy Brent z Morza Północnego wzrosła o 92 centy, do 56,12 dol. za baryłkę.
U podstaw obecnego wzrostu cen leżą nadal niepokoje kupców o stan rynku ropy, przy niesłabnącym, a nawet (w tendencji) rosnącym popycie światowym i limitowanej zdolnościami wydobywczymi i rafineryjnymi podaży. Obawy te nie zdołał uśmierzyć środowy szczyt OPEC, który przyniósł kolejną zwyżkę pułapu produkcyjnego tej organizacji. Kupcy obawiają się, że przy tak napiętym rynku każde zachwianie dostaw z któregoś z krajów naftowych może skutkować skokiem ceny.